obraz ojczyzny galla- "patria", gallowi przypomina ją smak ryby, bo galia, słynęła z ryb, wspomina ją nostalgicznie, ale i z dumą, bo to tradycja Rzymu i wielkości. przypomina sobie, jak jego przodkowie walczyli za swój kraj, za jego wartości, z których jedną z najważniejszych jest "rzymska prawda". w galii gall był częcią wspólnoty, pełnoprawnym obywatelem. w polsce - pisze na dworze władcy, aby zarobić na utrzymanie, jest cudzoziemcem, obcym i to wpływa na jego sposób patrzenia. władcę polski widzi jako krwawego tyrana, zastanawia się czy brat krzywoustego nie byłby lepszym księciem. skoro władca jest tyranem, to polska jest krajem niesprawiedliwości i zakłamania, bo gall nie może w kronice pisać tego, co naprawdę myśli. to co rzymskie jest szlachetne, to co polskie prostackie: "król w cieple łaźni przebaczał winnym waląc w zad po ojcowsku". "po ojcowsku" może być nawiązaniem do faktu, że polska była wtedy monarchią patrymonialną ( władca był właścicielem całego państwa, "ojcem" dla jego mieszkańców). gall podkreśla przepaść cywilizacyjną między swoją ojczyzną a polską. oczywiście jest już stary i tęskni za galią, co pogłębia jego stronniczość.
pozdrawiam i powodzenia :)