Gdy po raz pierwszy zobaczyłam tematy maturalne byłam zachwycona. Było ich około 70 a każdy wydawał się ciekawszy od poprzedniego. Czytałam je kolejno i zastanawiałam się jak można było by je zaprezentować. Nie chciałam robić czegoś łatwego. Chciałam być oryginalna i ciekawa, by słuchanie mojego monologu było przyjemnością a nie obowiązkiem. Zdecydowałam się na temat „Mitologia jako źródło inspiracji w literaturze i sztuce. Przedstaw zagadnienie na wybranych przykładach” ponieważ dawał mi on wiele możliwości interpretacji. Niestety okazało się że jest to temat nie do wyczerpania. O każdym micie można mówić godzinami, a ja zastanawiałam się jak w 15 min mam omówić całość i to pod kontem literatury i sztuki. Nie było to łatwe zadanie ale po przemyśleniu kilku konspektów zdecydowałam się na jeden z nich. Ograniczę się tylko do 2 motywów mitologicznych, które przedstawię w prozie i poezji, a ten oto albumem przedstawi Państwu mitologię w sztuce. Jako podkład muzyczny wykorzystam tradycyjne greckie melodie, które będą miały za zadanie wprowadzić niezwykłą atmosferę. Sformułowanie tezy nie było trudne, nasunęła się na myśl sama podczas zbierania materiałów. Teza brzmi następująco: „Mitologia jako niezgłębione źródło motywów i inspiracja dla sztuki”. Wierzę w te słowa bardzo mocno i przez następne minuty będę się starała udowodnić że są one słuszne.
Pierwszym omawianym przeze mnie motywem będzie Narcyz. Zamiast opowiadać cały mit przytoczę fragment „Metamorfozy” Owidiusza pt. „Baśń o Narcyzie”.
„Tu właśnie przyszedł ów chłopiec,.......
......okrutniej ode mnie!”
Narcyz z czasem stał się symbolem próżności, miłości do samego siebie, samouwielbienia i kapryśności. Nawet małym dzieciom pokazuje się, że taka postawa nie jest dobra. Przykładem może być chociażby Laluś ze „Smurfów”. W literaturze motyw Narcyza występuje często jako typ postaci ośmieszanej. „Żona modna” jest takim przykładem ośmieszania zachowania szlachty i jej pogoni za francuską modą. Główna bohaterka jest typowym Narcyzem. Małżonka szlachcica jest wiecznie nie zadowolona z wyglądu domu, gospodarstwa i zwyczajów. Nieustannie wprowadza wiele kosztownych innowacji, za które płaci mąż. Dama zastrzegła sobie prawo do licznych wyjazdów, które miały przynosić jej rozrywkę i wypoczynek. Wyprawiane w dworku przyjęcia przysparzają mężowi wiele wydatków i kłopotów, co w konsekwencji prowadzi do ruiny majątkowej.
Drugim literackim przykładem narcyzmu jest Izabela Łęcka, główna bohaterka „Lalki” Bolesława Prusa. Niepospolicie piękna blond włosa arystokratka, której całe życie upływało w salonach. Od wczesnego dzieciństwa przygotowywana była do pełnienia roli „ozdoby towarzystwa”. Była infantylna jak na swoje 25 lat, nie znała i nie chciała znać realnego życia. Gardziła zwykłymi ludźmi i panicznie bała się utraty swojej pozycji społecznej. Wszystko co robiła, było na pokaz. Łęcka to osoba chłodna, nieprzystępna, wyniosła i mająca bardzo wysokie mniemanie o sobie. Nawet działalność charytatywna była dla niej wspaniałą okazją do oszołomienia mężczyzn strojami i urodą.
Na zakończenie motywu Narcyza odczytam wiersz Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej pt. „Narcyz”.
„Nad sadzawką oprawną w modre rozmaryny
klęczałem, zapatrzony w moją twarz młodzieńczą,
by się w niej doszukać przyczyny,
czemu mnie nie kochają i za co mnie męczą?”
W wierszu widać próżność Narcyza, który szuka odpowiedzi na dręczące go pytanie. Nie jest świadomy tego, że jednak ktoś go kocha. Mitologia mówi, że Echo nimfa źródełek i lasów kochała się w młodzieńcu niestety bez wzajemności, co spowodowało, że rozpłynęła się w smutku.
Drugim omawianym przeze mnie motywem jest Arkadia, czyli szczęśliwa urodzajna kraina. Była to wg mitologii kraina położona w środkowej części Peloponezu. Jest to motyw powszechnie znany i wykorzystywany w każdej sielance i w niektórych wierszach o tematyce miłosnej. W „Panu Tadeuszu” Mickiewicza arkadyjska jest rzeczywistość Soplicowa. We fragmencie zaczynającym się słowami:
„Nad Soplicowem słońce weszło......(str.30)
....w pole idącego ryki”
widać że jest to typowy sielankowy opis budzącej się ze snu wsi. Większość opisów w Panu Tadeuszu jest arkadyjska. Zarówno obyczaje szlachty, które znane są nam z innych utworów i z historii wydają się być wyidealizowane, sztuczne i nieprawdziwe.
Gdy słyszę słowo „sielanka” albo „arkadia” kojarzy mi się od razu poezja Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Jednym z moich ulubionych wierszy jest „Melodia mgieł nocnych”. wiersz utrzymuje niesamowitą atmosferę nocy i tajemniczości:
Cicho, cicho, nie budźmy śpiącej wody w kotlinie,
Lekko z wiatrem pląsajmy po przestworów głębinie...
Okręcajmy się wstęgą naokoło księżyca,
Co nam ciała przeźrocze tęczą blasków nasyca,
I wchłaniajmy potoków szmer, co toną w jeziorze,
To tylko fragment ale doskonale odzwierciedla aurę niesamowitości. Pozwala nam dostrzegać piękno w nocy, którego zazwyczaj nie zauważamy. Nocna arkadia jest pełna odgłosów i złowieszczych blasków. Autor upaja się nocą jak narkotykiem, dopiero po zmroku zaczyna się dla niego życie.
Arkadia nie jest tylko rajem lub krainą mlekiem i miodem płynącą, jest też rodzajem azylu, odskoczni od szarej codzienności. Świetnym przykładem jest wiersz Juliana Tuwima pt. Wiosna. Jest to wiersz, który zburzył moją wizję starszego siwego pana, który opowiada bajki. Oto fragment: