Pierwszy fragment przedstawia nam spotkanie starych przyjaciółek, rówieśnic i zapomnianych krewnych pani Cecylii Kolichowskiej , która obchodzi imieniny.Jej znajomi wypełniają wiecznie pusty salon, a ona pilnując czy wszystko jest w porządku patrzyła się pochmurnie na zebrane panie.Były pomarszczone,nabrzękłe,siwe,wyłysiałe,nadmiernie grube i przesadnie chude.Nosiły czarne suknie,a w naciągniętych uszach staromodne butony.Były przeważnie ubogie, jednak nie wszystkie, za to każda była stara.Pani Cecylia uświadomiła sobie ,że wygląda podobnie , nie było to dla niej przyjemne, coraz to bardziej pogrążała się w smutku i trwodze, panicznie bojąc się starości.Widziała jak zmienia się każda z nich ,jedna szybciej inna później.Każda z nich była kiedyś młoda ,kwitnąca ,ale przyszedł czas na odrzucenie ich na bok przez okrutny nurt życia i ustąpienie miejsca nowemu pokoleniu.Lecz muszą jeszcze trochę żyć, żeby mogły umrzeć.
Wiersz Czesława Miłosza opisuje starość człowieka,lecz w nowym ,lepszym wieku.W wieku gdzie świat ułatwia nam życie ,praca zostaje zastąpiona maszynami.Człowiek opisany w wierszu mimo swojej niedołężności i braku sił, cieszy się życiem i tym , co daje mu los.Drwi ze starości gdyż mało ważne jest to nad czym człowiek nie może zapanować , ważne jest to ,czego może jeszcze w życiu dokonać i zmienić.
Oba teksty obrazują starość.We fragmencie "Granicy" bohaterka widzi ją jako coś negatywnego, strasznego ,niezmiennego.Jest pełna żalu i smutku.Uważa ,że pozostało tylko czekanie na śmierć ,że nic dobrego już na nią nie czeka.Natomiast podmiot liryczny w wierszu "wiek nowy" uważa starość za coś niesłychanie ważnego dla każdego z nas.Życie to dar ,który powinniśmy wykorzystać ,aż do samego końca.Powinniśmy cieszyć się każdą chwilą , bo za chwile już jej nie będzie.