A więc zacznę tak:
Gdy w poniedziałek rano przychodzimy z kolegami na pierwszą lekcję, okazuje się, że nasza nauczycielka postanowiła umilić nam trochę życie.
Wzięła ze sobą kilku chłopców i zeszliśmy do jej samochodu, gdzie czekało do zabrania kilka przeróżnych zwierzątek. Kiedy wtaszczyliśmy to do klasy nauczycielka powiedziała że możemy się pobawić z tymi zwierzakami , ale mamy uważać żeby nie zrobić im krzywdy. było przy tym bardzo wesoło bo okazało się że każde z tych zwierzątek znało jakaś sztuczkę. Jednak lekcja szybko się skończyła i z żalem opuściliśmy salę.
to by było na tyle, mam nadzieję że Ci się to przyda, a jak nie to może chociaż zainspiruje Cię do napisania czegoś lepszego ;)