Wojna towarzyszyła ludzkości od zawsze. Ludzie bili się między sobą jeszcze zanim nauczyli się mówić. Są różne opinie na temat wojny. Są jej zwolennicy i przeciwnicy. Była ona natchnieniem dla wielu pisarzy. O wydarzeniach wojennych możemy przeczytać w takich dziełach jak: Kamienie na szaniec czy Dywizjon 303. Możemy w nich przeczytać o bohaterskich czynach. Dowiadujemy się z nich też, że wojna to nie przelewki. Pewien bardzo mądry człowiek powiedział: "Wojna jest złem i nigdy więcej nie może się powtórzyć". Czy miał rację czy nie? Postaram się do tego dojść.
Nie da się ukryć, że dla niektórych wojna to świetny interes. W czasie jej trwania wielokrotnie wzrasta zapotrzebowanie na takie artykuły jak broń i amunicja. Na front idą wielkie dostawy żywności i artykułów opatrunkowych. Można powiedzieć, że wojna napędza gospodarkę. Państwa neutralne, takie jak Szwajcaria,(która podczas obydwu wojen światowych była neutralna) zarabiają krocie na handlu. Istnieją niezliczone przypadki ludzi, którzy zbili bardzo szybko fortunę zaopatrując walczących. Wielu jest też zawodowych żołnierzy, którzy zarabiają na życie wojną.
Gdy jedne państwa zarabiają na wojnie, gospodarka innych ulega załamaniu. Słabsze państwa biorąca udział w wojnie muszą powoływać do walki większość mężczyzn. W fabrykach muszą pracować kobiety i dzieci. Nieprzygotowane do wojny kraje szybko popadają w długi, wojna odbija się na wszystkich mieszkańcach. W wielu państwach jest wielka bieda. Pieniędzy brakuje niemal na wszystko. Ogromna suma pieniędzy przeznaczana jest na wojsko, na zabezpieczenie się przed atakiem ze strony innego państwa. A przecież można byłoby te kwoty na dużo ważniejsze cele, jak rozbudowa szkolnictwa czy służby zdrowia.
Wojna jest dla wielu państw narzędziem do podniesienia swojej pozycji na arenie politycznej. Karl von Clausewitz powiedział: „Wojna to kontynuacja polityki przy pomocy odmiennych środków”. Gdy państwo nie może Uzyskać czegoś drogą pokojową, zawsze może zastraszyć inne swą armią. Władcy wygrywając wojny zyskują wielkie poparcie. Trwająca wojna USA z terroryzmem podkreśla jego pozycję potężnego mocarstwa.
Życie jest skarbem, którego powinniśmy strzec za wszelką cenę. Wojna jest zaprzeczeniem tego twierdzenia. Na polach bitew giną tysiące żołnierzy. Jest to niewątpliwie największa wada wojny. Każda ofiara daje powód do zastanowienia się nad sensem wojny. Większość cierpień ludzkości było wynikiem wojen. Wystarczy spojrzeć na ofiary obozów koncentracyjnych. Ludzie ci, zmuszani do niewolniczej pracy ginęli z wycięczenia i z głodu. Byli też często zabijani dla zabawy przez strażników.
Niewątpliwym argumentem przeciwko wojnie są nakazy religii. Niemal wszystkie wierzenia nakazują życie w pokoju. Z historii znamy wiele przypadków, w których te zakazy były w bezczelny sposób łamane. Wyprawy Krzyżowe, czyli bezlitosne krucjaty przeciw „poganom”, którzy, mimo tego, że religia katolicka zabrania zabijania ginęli za to, że nie wierzyli w Chrystusa oraz Dżihad, czyli święta wojna wyznawców Islamu to najbardziej rzucające się w oczy przypadki. Walki w imię Boga, były powodem bardzo wielu cierpień.
Nadszedł czas na podsumowanie. Ciężko mi było znaleźć jakiekolwiek argumenty, które potwierdzałyby tezę, że wojna niesie ze sobą też dobre rzeczy. Jak powiedział Dżyngis Chan: „Wojna jeszcze nigdy nikomu nie przyniosła nic dobrego”. Wiele było powodów do wszczęcia wojen: religia, pieniądze, chore ambicje przywódców. Żaden z tych powodów nie usprawiedliwiał jednak wysyłanie ludzi na śmierć. Gdyby ludzie żyli w pokoju świat byłby dużo lepszy.