"Ślubuję jej, iż stanąwszy w Krakowie powieszę pawęż na gospodzie, a na niej kartę, którą mi uczony w piśmie kleryk foremnie napisze:jako Panna Danuta Jurandówna najurodziwsza jest i najcnotliwsza między pannami, które we wszystkich królestwach bydlą.A kto by się temu sprzeciwił, z tym będę się potykał, póki sam nie zginą, albo on nie zginie- chyba by w niewolę radziej poszedł...(.....)jako mać panny Jurandówny za przyczyną Niemca z pawim grzebieniem na hełmie ostatnich dech puściła, ślubuję kilka takich pawich czubów ze łbów niemieckich zedrzeć i pod nogi mojej pani położyć."