"wybudowałem pomnik", podmiotem lirycznym jest poeta, który swoja twórczosc porównuje do pomnika. Twierdzi, iż jego dzieło jest lepsze od piramid, gdyż nic nie jest w stanie go zniszczyc, nawet przemijające lata. (piramidy zapewne z biegiem czasu utracą swą świetnośc, są zniszczalne a pamięc po wierszach i po Horacym wieczna.) Autor jest świadomy tego, iż tworzył wielkie rzeczy, po jego smierci nikt o nim nie zapomni, ponieważ jego imię rozsławi się "Nie wszystek umrę". Jest tak dumny i pewny siebie, że "równa się" z bogiem "Bądź dumna z moich zasług i delfickim laurem
Melpomeno łaskawie opleć moje włosy".
Wywodził się z nizin i dzięki determinacji i ciężkiej pracy uważa, że wspiął się na szczyty, osiągnął swój cel- jest pamiętany na wieki.
a drugi wiersz to no czasu brak na wgląd ;) ale z tego co pamiętam z lekcji polskiego Szymborska stosuje często lirykę maski. Nie unosi się swoimi osiągnięciami w sposób jawny. Ma do siebie dystans no i zakończenia wierszy mają cel aby czytelnik przystanął trochę i podumał nad losem itp itd...
no w sumie w połowie pomogłam! :) pozdrawiam i powodzenia