Śmierć widziana oczami ludzi średniowiecza w dużej mierze zależało od tego, czy osoba żyła blisko Boga wypełniając jego przykazania czy wolała korzystać z życia. Dla ascetów śmierć była wręcz błogosławieństwem od Boga, który pozwolił im wejść do raju, ponieważ przez większość część swojego życia umartwiali swe ciało i służyli innym, natomiast dla ludzi, którzy poddali się pokusom szatana, np. dążyli do zwiększenia majątku na granicy śmierci i życia bali się stanąć przed Bogiem.