Zawsze był to dla mnie wspaniały dom, którego nigdy nie zapomnę. Mieszkałam w nim z bratem i matką. Był to mały dworek koło Warszawy. Żyło nam się tam bardzo dobrze. Szczerze mówiąc niczego nam nie brakowało. Przed naszym domem znajdował się cudowny ogródek, w którym były piękne kwiaty. Opiekowała się nim moja mama, gdyż zawsze była „związana” z przyrodą. Koło niego posadzony był warzywniak z różnego rodzaju warzywami takimi jak : marchewka, ziemniaki, kalafiory, buraki, itp.
Mój pokój był cudowny. Kolorowe ściany, malutka biblioteczka, śliczny stolik i wygodne łóżko. Z okien miałam wspaniały widok na ogród, a słońce wlewało się do niego nieustannie. ... Często przyjmowaliśmy gości, gdyż byli naszą podporą w ciężkich dniach. Ludzie zawsze podziwiali nasz dworek i go nam szczerze zazdrościli. Ten dom, był dla mnie rajem. Rajem, gdzie wszystko było piękne i dobre.
Niestety żyliśmy w takich czasach, kiedy zazdrość ludzka nie miała granic. Pewnego dnia, źli ludzie wtargnęli do naszego domu. Ograbili go, a następnie spalili. Nas zaś skazali na tułaczkę po nieznanym nam świecie.
Teraz mam 16 lat, kiedy mieszkałam w swoim dworku byłam małą dziewczynką, lecz dobrze wszystko pamiętam. Dlatego, też spisuje te wydarzenia w tym oto pamiętniku. Mój raj zostanie zawsze w moim sercu i nigdy go nie zapomnę. Cokolwiek by się wydarzyło.
He has always been a wonderful home for me, I will never forget. I lived there with his brother and mother. It was a small manor house, near Warsaw. We lived there very well. Frankly we are not missing anything. Before our house was a wonderful garden where the flowers were beautiful. She took care of him my mother, as has always been "associated" with nature. Was seated beside him warzywniak with various vegetables such as carrots, potatoes, cauliflower, beets, etc.
My room was wonderful. Colored walls, a tiny library, pretty table and a comfortable bed. From the windows I had a wonderful view over the garden and the sun poured in to it constantly. ... Often, guests have assumed, because they were our support in the difficult days. People have always admired your mansion, and we sincerely envied him. This house was a paradise to me. Paradise, where everything was beautiful and good.
Unfortunately, we lived in an age when human jealousy knew no bounds. One day, the bad people broke into our house. Plundered it, and then burned. And we doomed to wander the world unknown to us.
Now I am 16 years old when he lived in his mansion was a little girl, but remember it all. Therefore, it writes down the events in this diary here. My paradise is always in my heart and never forget. Whatever happened.