Autor uważa, że poezja powinna być utylitarna. Domaga się swobody tworzenia, walczy ze wszystkimi regułami obowiązującymi twórcę. Nie powinno być żadnych ograniczeń. Autor chce bawić się poezją, tworzyć spontanicznie. Dostrzega radość życia, mówi że trzeba się nim cieszyć , pokonywać trudności, witalizm. Ponadto, uważa że nikt nie szanuje wieszczów, nie ma miejsca dla poezji poważnej. Trzeba pozwolić sobie na dystans. Świat się zmienia, staje się absurdalny. Cechuje go brak tabu.