Każdy człowiek przynajmniej raz w życiu starał się dowiedzieć, w jaki sposób stworzono świat. Jak powstała ziemia, skąd wzięli się na niej ludzie i wszystkie inne organizmy? Co lub kto przyczyniło się do jej powstania i jakie były tego powody? Owe pytania o początku świata nurtowały już wielu, w tym wielkich uczonych, filozofów, jak i zwykłych ludzi. Niestety tajemnica istnienia dalej pozostaje nie odkryta. Wyróżniamy dwie główne kosmogonie Biblijną i Mitologiczną.
Na początku obu tych dzieł, możemy znaleźć dwie wizje stworzenia świata oraz człowieka. Różnice między nimi możemy zauważyć już w „założeniu religijnym”, ponieważ mitologia mówi nam o politeizmie, czyli wierze w wielu bogów, a Biblia o monoteizmie, czyli wierze w jednego Boga. Obydwa teksty opisują to, co było „na początku” tzn. przed stworzeniem świata. Biblia pisze o wiecznym i wszechmogącym Bogu, stworzycielu nieba i Ziemi, a mitologia o Chaosie, który był bogiem lub mieszaniną żywiołów. W dalszej części opisu stworzenia biblijnego świata mowa jest o mieszaninie żywiołów, z której Bóg stworzył świat rozdzielając niebo i Ziemię, ciemność i światło, tworząc zwierzęta, rośliny i ludzi. U Greków i Rzymian zaś czytamy o świecie i bogach wyłaniających się z Chaosu. Dwa pierwotne bóstwa to Uranos(Niebo) i Gaja(Ziemia), a następnie powstają kolejne, które walczą ze sobą o władzę nad światem. Są one złe, okrutne i amoralne, w przeciwieństwie do biblijnego Boga. Nie lubią ludzi, którzy są słabi i bezradni. Podobieństwo w tychże opisach znajdziemy przy roli kobiety, przez której grzeszną ciekawość i nieposłuszeństwo biblijny człowiek zostaje wygnany z Raju, a mitologiczną istotę dopadają różne troski, nieszczęścia i choroby. Taka sama jest również wizja Edenu, który tak naprawdę możemy utożsamić z mitologicznym złotym wiekiem. Symbolem nieposłuszeństwa wobec Boga jest jabłko zerwane ze świętego drzewa, lub jego odpowiednik- puszka Pandory. W efekcie w obu dziełach ludzkość dotyka nędza, choroby, cierpienia i troski życia. Możemy zauważyć tu również motyw „dobroczynności”, jakim bez wątpienia jest Prometeusz, który ponosi karę za ucywilizowanie człowieka i Jezus Chrystus niewinnie cierpiący za ludzi. Mało różnią się także poszczególne historie np.: stworzenie człowieka, który powstaje za sprawą Prometeusza z mieszaniny gliny i łez, lub stworzony przez Boga w trakcie szóstego dnia pracy. Biblijna opowieść o stworzeniu świata i człowieka przypomina w wielu punktach mityczne kosmogonie, zwłaszcza, jeśli chodzi o wyobrażenia o świecie. Jednak, jeśli chodzi o filozofię bytu i istnienia to bez problemu możemy tu dostrzec wyraźne różnice, wynikające z wiary w wielu bogów lub jednego boga. Stwarzanie w Księdze Genesis jest równoznaczne z nazywaniem, więc co nie ma imienia, to nie istnieje. Jahwe- biblijny Bóg nie jest bliski ludziom poprzez podobieństwo do nich, nie jest on również światem, lecz świat jest jego dziełem.
Porównując ogólnie treść obu dzieł wspomnianych w temacie mojej pracy, myślę, że mogę wywnioskować, iż różnice między tymi dwoma światami w głównej mierze zależą od różnicy w postrzeganiu „ilości bogów”, czyli między wiarą monoteistyczną, a politeistyczną. Światy te mają również dużo podobieństw, takich jak np.: postacie, które występują w poszczególnych opowieściach, lub też morały zawarte w niektórych historiach. Jedną z rzeczy, jaka dzieli Biblię i mitologię jest trochę odmienny morał wynikający ogólnie z całego przesłania. Ze względu na to, że jestem chrześcijaninem bliższy jest mi biblijny obraz powstania świata. Pismo święte mówi, iż świat powstał z woli jedynego, Boga, tak więc tworzenie jest czynem istoty wszechmocnej, natomiast Bóg jest praprzyczyna naszego istnienia. Świat miał być dobry.Biblijny opis stworzenia, dzięki swojej harmonii i konkretnemu zamysłowi zdecydowanie bardziej odzwierciedla mój pogląd na ten temat.