menu search
  • Rejestracja
brightness_auto
more_vert
Ideał piękna w literaturze baroku i oświecenia. Lektury (barok, oświecenie), szkoła średnia
thumb_up_off_alt 1 lubi thumb_down_off_alt nie lubi

1 odpowiedź

more_vert
Barok – „zepsucie smaku”

Barok był według mnie jedną z tych nielicznych epok w której idea piękna niejako się wypaczyła. Literatura baroku nie była harmonijna
i „klasycystyczna” ani w renesansowym, ani
w oświeceniowym tego słowa znaczeniu przeto odmawiam jej „dobrego smaku”, zarzucając jednocześnie barbarzyństwo i wypaczenie idealnych kanonów sztuki. Być może moja opinia to objaw przeceniania jednej tylko, klasycznej estetyki aczkolwiek szacuję według niej negatywnie każdą „inność artystyczną”, która podważa zamierzchłe ideały i w groteskowej je przedstawia formie.

W baroku niejako zmienił się stosunek piękna w sztuce. Stała się ona czymś mniej ważnym. Także mniej określonym. I mniej obiektywnym. Dążenie do utrwalenia kanonów piękna nie miało już u literatów takiego znaczenia, jak u wielkich architektów. Zaczął się nowy rozdział historii.

Wszakże pojawiały się dzieła piękne, lecz były głęboko ukryte i niestety nieliczne. Jednym z objawów tego piękna była poetyka Sarbiewskiego o której nie sposób nie wspomnieć. Sam tytuł poetyki tego wyjątkowego i co dziwne barokowego twórcy świadczy
o jego wewnętrznym pięknie. „De perfecta poesi” to jeden z tych nielicznych utworów „epoki upadku”
w których możemy odnaleźć zarys istoty doskonałości tamtego okresu kulturowego. Doskonałość stała się podmiotem dokładniejszej analizy. Do tez Sarbiewskiego należały takie: „Poezja nie tylko perfekcyjnie naśladuje rzeczy, ale naśladuje je tak, jak perfekcyjne być powinny w naturze. Sztukę piękna poznaje się po tym, ze jest zgodna z naturą, ale również po tym, że jest ogólna. Sztuka jest tez tym piękniejsza, im ma szlachetniejszy sposób przedstawiania rzeczy. Tym jest piękniejsza, im więcej zawiera prawd. Piękno ma różne stopnie:
w poezji jest wyższa niż w prozie.”

W baroku zwłaszcza polskim XVII wieku z ideału piękna, osiągalnego dla niewielu, stała się obowiązkiem każdego autora. Była to uderzająca przemiana. A że jednocześnie obniżył się sprawdzian doskonałości, więc znaczyło już tylko tyle, co przeciętna prawidłowość i poprawność. Nastąpił upadek piękna.

Co więcej, gdy poprzednio było najwyższą kwalifikacją dzieła sztuki, to teraz spadło do jednej z wielu dodatnich kwalifikacji. Piękno nie było już pojęciem nadrzędnym, ale równorzędnym z ładem, urodą czy dostojnością. W słynnym przedstawieniu alegorycznym w Londynie w 1608 r., inspirowanym przez książkę Mariniego, na tronie ukazała się harmonia, piękno zaś było tylko jedną z figur wraz z blaskiem, spokojem, rozkwitem, weselem, umiarem, urodą
i godnością.

Artystyczna koncepcja piękna była w baroku cokolwiek podobna do wielkiej wysychającej rzeki i z grubsza trudno z niej było „złowić” jakąś sensowną wartość, która mogłaby dorównać poprzednim epokom. Niestety nie był to okres obfitujący w doskonałość. Ona najpewniej pozostała na długo w pracowniach artystycznych czekając na swój wielki „come back”
w następnej epoce...

Oświecenie – „wiek filozofów”

Oświecenie zwykło się nazywać okres w kulturze europejskiej od końca XVII do początków XIX wieku. Sama nazwa upowszechniona została najpierw
w Niemczech a używał jej między innymi Immanuel Kant, skąd przejęła ją reszta Europy. Ówcześni ludzie wiedzieli, że żyją w zupełnie nowych czasach: Anglicy zwali je „wiekiem rozumu”, Francuzi „wiekiem filozofów”. Nie bez racji – okres ten upłynął pod znakiem panowania rozumu i filozofii, ponieważ to właśnie te czynniki zasadniczo wpływały na wszystkie dziedziny życia kulturalnego, w tym także na kanony piękna tejże epoki.

I właśnie w tej epoce połączono dwa dotychczas dość odległe sobie pojęcia. Kant pisał, że piękno polega na doskonałości, i właśnie, dlatego jest źródłem przyjemności. Bo piękno nie jest tylko rzeczą cenną, ale też człowiekowi miłą. Ta teoria, że piękno polega na doskonałości, była bardziej nowa, niżby się mogło wydawać: takiej ogólnej teorii estetycznej, wymieniającej wyraźnie doskonałość, nie sformułował żaden z jej wielbicieli, z wielbicieli Platona. Kant rozbudował ją dość znacznie, m.in. wywodził, że piękno jest realne, gdy realna jest doskonałość przedmiotu, a pozorne, gdy jest pozorna. Dla niego zarówno piękno jak wzniosłość były wyobrażeniami doskonałości, tyle, że niejasnymi; piękno pojawia się, gdy w wyobrażeniu przeważa jedność, a wzniosłość – gdy przeważa wielość kanonów piękna. Kant w „Krytyce władzy sądzenia” pisał o niej wiele, odróżniał wewnętrzną i zewnętrzną, obiektywną
i subiektywną, jakościową i ilościową, spostrzegana jasno i spostrzeganą mętnie, doskonałość przyrody
i doskonałość sztuki. Jednakże wynik dla estetyki był negatywny: „Sąd smaku jest zupełnie niezależny od pojęcia piękna”, piękno jest czymś niezwykle podobnym do doskonałości, „chociaż te jest przez wielu znakomitych filozofów uważane za zupełnie inne”. Zarówno piękno jak i doskonałość polegają na celowości, ale – różnica która zaczyna je łączyć leży w tym, że doskonałość jest celowością obiektywną,
a piękno subiektywną. przypisując przyrodzie, jak to nieraz czynimy, obiektywną celowość, nie wypowiadamy sądu estetycznego czyli „sądu smaku”, jak to Kant
w swym osiemnastowiecznym języku nazywał. Twierdził on też, że sądy o pięknie dotyczą doskonałości zawsze wtedy, gdy jest to piękno sztuki, nie zaś piękno przyrody. A choć figury matematyczne są doskonałe, nie ma podstawy do nazywania ich pięknymi. Kant na długi czas zamknął negatywnie dzieje pojęcia „piękno” w estetyce.

W krajach innych niż Niemcy, nie mających tradycji perfekcjonizmu w estetyce obowiązywały zupełnie inne kanony piękna: pojęcie doskonałości zostało wyeliminowane z estetyki. Czołowego estetyka Francji Diderota nie zadowalało wyjaśnienie piękna przez doskonałość. Czyż jest ona – pisał – wyobrażeniem bardziej zrozumiałym od piękna? Rousseau zaś traktował ją jako pojęcie nierealne. Do d’Alemberta pisał: „Nie szukajmy chimery piękna, lecz tylko tego, co możliwie najlepsze”. Wysuwał nawet myśl szczególną, że piękno niemal zawsze niesie z sobą wyobrażenie niedoskonałości. Argumentował, że kobiety (jego czasów!), aby się podobać podkreślają swoją słabość, kruchość, a więc na pewno nie piękno.

W każdym razie wiek XVIII     był ostatnim z tych, dla których doskonałość należała do naczelnych pojęć estetyki. W następnym znikła z niej, została tylko
w języku publicystycznym jako pochwała wysoka, ale ogólnikowa.

Oświecenie wniosło do tradycji europejskiej nowe, trwałe wartości, spośród których najważniejsze było wprowadzenie na stałe do świadomości ludzkiej przekonania o sile i możliwościach poznawczych rozumu, o randze nauki i oświaty, o niezbywalności ideałów wolności i równości – indywidualnej
i zbiorowej.

W Polsce klęska rozbiorów nie przekreśliła dorobku oświecenia. Wieloletnie wysiłki działaczy, publicystów, i pisarzy nie uchroniły wprawdzie kraju przed upadkiem, ale zaowocowały – jak to trafnie nazwano – przewrotem umysłowym. Przełamane zostały uprzedzenia stanowe, ukształtował się rzeczywisty demokratyzm, a pojęcie narodu objęło wszystkie warstwy społeczne.

Nowoczesna świadomość narodowa i poczucie przynależności do europejskiej kultury i cywilizacji umożliwiły Polakom przetrwanie ponad stu dwudziestu lat politycznej niewoli. I dlatego właśnie te wszystkie wartości winne być bezsprzecznie nazwane oświeceniowymi kanonami piękna. Bo czyż jest coś piękniejszego niźli ludzkie szczęście i wolność?
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi

Podobne pytania

thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt 1 lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt 1 lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt 2 lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt 1 lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
Witamy na zalicz.net! Znajdziesz tu darmowe rozwiązanie każdej pracy domowej, skorzystaj z wyszukiwarki, jeśli nie znajdziesz interesującej Cię pracy zadaj szybko pytanie, nasi moderatorzy postarają się jeszcze tego samego dnia, odpowiedzieć na Twoje zadanie. Pamiętaj - nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi!.

Zarejestruj się na stronie, odpowiadaj innym zadającym, zbieraj punkty, uczestnicz w rankingu, pamiętaj Tobie też ktoś kiedyś pomógł, teraz Ty pomagaj innym i zbieraj punkty!
Pomóż nam się promować, podziel się stroną ze znajomymi!


...