Wilk i sowa.
Sowa to mądra głowa- na nic się nie złapie.
Wszystko ona wie i sztuczek żadnych nie boi się.
Pewnego dnia wilk podszedł do sowy.
- O, a pani chyba nie ma chęci do rozmowy.
Na co sowa odpowiedziała:
- Gdybym miała już dawno bym zahukała.
Wilk odszedł, a gdy kolejny dzień nadszedł sowa hukała z bólem:
- Ojejku, niech ktoś mi pomoże huhu...
- Co się stało mądra głowo?- zapytał wilk.
- To pułapka była, a nie ofiara- zostałam w sidła złapana.
A morał tej bajki jest taki:
Nawet głupi wie, że sowa też czasem myli się.
__________
Bajeczka wymyślona na poczekaniu. Mam nadzieję, że się przyda.