Jeśli dobrze pamiętam co do wypowiedzi Kai'a-Trzeba dodać, że byli tam agenci obu stron. Na średnio 1 złego przypadało dwóch można rzecz ''królewskich''. Rozwijając takie błahostki przejdźmy do bezpośredniego zamachu: Naszym zamachowcem był Gavrilo Princip, oddalony od głównej grupy, w pijanej ochocie na moście(Można rzec był to nieudacznik) widząc nadjeżdżający pojazd pary Arcyksięcia i Zofii wyciągnął pojazd-Jak wiadomo trafił, ale został szybko schwytany. Nie można powiedzieć, że przewodził, po prostu zyskał szczęście, jak to mówią "Farcisz, a nie grasz" .Trzeba wiedzieć i to raczej jest wiadome- Jest to bezpośrednia przyczyna wojny.
Taka ciekawostka-Para ta jako mąż i żona była jedną z niewielu, które tak na prawdę się kochały, a nie udawały uczucia, jak pamiętam życie ich było było szczęśliwe.