W XXII księdze "Iliady" Homer opisuje pojedynek dwóch mężów -Achillesa i Hektora. Jeden stoi po stronie Trojan, drugi walczy na chwałę Grecji. Każdy nich ma inne przesłanki, jeden pragnie zemsty i chwały, drugi honoru i uznania, jednak obydwu przyświeca jeden cel - pokonanie przeciwnika.
Achllies był synem Peleusa, księcia tesalskiego i boginki morskiej - Tetydy. Jego potężnie rozbudowana sylwetka, proporcjonalność i dorodność postawy kontrastowała z delikatnymi, subtelnymi rysami pięknej twarzy. Od dzieciństwa był odporny na urazy, ponieważ matka kąpała go w Styksie. Obdarzony darem nieśmiertelności siał wsród żołnierzy wroga bojaźń, popłoch i przerażenie. Miał tylko jeden słaby punkt - piętę, za którą Tetyda trzymała go zanurzając w rzece.
Hektor zaś był synem Priama i Hekade, wykazywał się świetną sztuką walki i był najwybitniejszym z trojańskich wojowników. Mężczyzna atletycznej budowy, miał wybitnie męskie rysy twarzy. W przeciwieństwie do Achillesa zawsze potrafił trzeźwo ocenić sytuację, w której się znajdował, nie pozwalał ambicjom i aspiracjom wziąść górę nad rozsądkiem.
Pewnego dnia los rzucił dwóch wielkich mężów do walki przeciw sobie, pod murami mitycznej Troi. Na początku widzimy jak zawsze opanowany Hektor czeka na swojego rywala, zastanawiając się nad przebiegiem czekającej go walki. Nieugięty na prośby matki i ojca chce stawić czoła Achillesowi, w walce o męstwo i honor. Jednak kiedy spostrzega niepokonanego, boskiego Greka opanowuje go ludzki strach. Zaczyna uciekać. Dwaj wojownicy trzy raz okrążają miasto, po czym Hektor za pomocą Apolla opanowuje swoją trwogę. Oszukany przez Atenę, postanawia stanąć do pojedynku.
Tutaj ukazuje nam się obraz bohatera, który znając przewagę przeciwnika idzie do walki. "Lecz teraz serce każe mi stanąć i zetrzeć się z tobą. Zwyciężę ciebie lub zginę". Za sprawę honoru uważał on stanąć twarzą w twarz z wrogiem. Czując jednak swoją nieuchronną przegraną prosi Achillesa o złożenie swojego ciała rodakom. Syn Peleusa odmawia, pokazując swoją zawziętość i bezwzględność. Impulsywnie odrzucając propozycję czuje się mocny, kieruje nim chęć zemsty, jest zawzięty, niewzruszony.
Rozpętałą się walka w której mimo wielkiej przewagi Achillesa, Hektor wykazuje się dzielnością i odwagą. "A teraz dosięgła mnie Mojra. Jednak nie padnę bez walki, a w śmierć nie odejdę bez sławy" - postanawia do końca heroicznie walczyć na chwałę ojczyzny, niedługo potem ponosi klęskę.
Na łożu śmierci po raz ostatni prosi o uszanowanie jego ciała, lecz Achilles po raz wtóry odmawia. W tym miejscu odkrywamy nowe oblicze usposobienia syna Peleusa i Tetydy. Ukazuje się on nam jako bezwzględny morderca, kierujący się jedynie chęcią zemsty i mordu. Targają nim emocje i żądze, a zła natura ludzka zaćmiewa rozsądek. Często podejmował on szybkie decyzje nie zważając na późniejsze konsekwencje.
Hektor ukazany jest w zdecydowanie lepszym świetle, potrafi on przebaczać, a także i prosić o przebaczenie. Jest roztropny, mężny, pokazuje swoją mądrość
i doświadczenie. Kieruje się zasadami moralnymi, jest honorowy i potrafi walczyć ze swoimi słabościami. Poświęca własne szczęście u boku żony i synka dla dobra ojczyzny. Pokonany przez Achillesa jest jeszcze w stanie zdobyć się na słowa uznania dla przeciwnika, chwaląc jego męstwo, odwagę i waleczność. Hektora poznajemy jako szlachetnego wojownika Troi.
Istotne jest, aby przy porównywaniu bohaterów "Iliady" zwrócić uwagę na różny poziom rozwoju intelektualnego obu postaci. Hektor przedstawiany jest jako człowiek rozsądny, myślący, trzeźwo oceniający sytuację, dojrzały emocjonalnie. Jego zachowanie to dokonywanie świadomych wyborów. Jest on całkowitym przeciwieństwem Achillesa, który impulsywnie podejmuje decyzje, nie zważając na ich późniejsze konsekwencje. Jest typem żołnierza, na pewno nie stratega, przepełniony porywczością, popędliwością i dynamizmem bardziej pasuje nam do szalonego wojownika niż bohatera inteligentnego.
Uważam, iż bardzo trudno jest porównać tych dwóch mężów starożytności . Każdy jest na wskroś inną osobowością, nie możemy jednoznacznie potępić jednego czy wywyższyć drugiego. Na pewno Hektora możemy podziwiać za jego mądrość, Achillesa zaś za odwagę. Każdy z nich miał jednak swoje słabości jak np. lęk czy zbyt dużą impulsywność.