Rządy napoleońskie dawały Polakom nadzieję na odrodzenie się państwa polskiego. Od 1794 roku w Paryżu działała Agencja - polska organizacja powołana do życia przez Józefa Wybickiego i Franciszka Barssa. Miała ona skupiać polską emigrację, a zarazem nagłaśniać sprawę niepodległości ojczyzny. Za pośrednictwem gen. Jana Henryka Dąbrowskiego Agencja przedstawiła Napoleonowi propozycję utworzenia pod dowództwem francuskim polskich sił zbrojnych. Pomysł został zaakceptowany i w 1797 roku powołano we Włoszech do życia Legiony Polskie pod dowództwem gen. Dąbrowskiego. Sam gen. Dąbrowski zaczynał karierę wojskową w wojsku saskim. W czasie Sejmu Wielkiego przeszedł do armii polskiej. Walczył w czasie powstania kościuszkowskiego i odznaczył się podczas obrony Warszawy. Wraz z upadkiem powstania wyemigrował do Francji by walczyć u boku Bonapartego.
Legiony były formowane głównie z jeńców wojennych i rekrutów z terenów Galicji, w późniejszym okresie także z emigrantów, którzy znaleźli się we Francji i Turcji, a nawet osób, które specjalnie w tym celu opuściły polskie tereny. Nie od razu jednak ta siła militarna została wykorzystana do wyzwolenia kraju. Wbrew planom Dąbrowskiego ruszenia w stronę Wiednia i następnie Galicji, polskie oddziały zostały użyte do walk we Włoszech. Uczestniczyły one w 1798 roku w podboju Państwa Papieskiego i zajęciu Rzymu. Przysłużyły się także w wygnaniu Burbonów z Neapolu. Po tych walkach część Legionów pozostała we Włoszech, a część wysłano na Haiti z zadaniem tłumienia buntu tubylców.
Dopiero wojna Napoleona z Prusami zmieniła położenie polskiej armii. Pokonanie pruskich sił i zajęcie Berlina dawało szanse na wyzwolenie kraju. Władca Francji wezwał do Berlina Dąbrowskiego i Jana Wybickiego. Mieli oni wydać odezwę do rodaków wzywającą ich do stawienia czoła zaborcom. Trzeba wspomnieć, że od czasu III rozbioru na ziemiach polskich myślano o zbrojnym przeciwstawieniu się tym siłom, ale wszelkie spiski były szybko demaskowane przez współpracujące ze sobą państwa zaborcze. Tym razem jednak na odsiecz ciągnęła silna armia francuska. Francuzi zajęli Warszawę w listopadzie 1806 roku. Na odzyskanych ziemiach zaczęto organizować nowe oddziały polskiej armii i wskrzeszać administrację państwową. Tymczasowym rządem była stworzona przez Napoleona Komisja Rządząca. Na mocy podpisanego 7 lipca 1807 roku pokoju w Tylży powołano do życia Księstwo Warszawskie, zajmujące obszar II i III zaboru pruskiego, oraz niewielkiego kawałka I. Rosja wcieliła w swoje granice Białostocczyznę. Sam Gdańsk został Wolnym Miastem pod protektoratem Francuzów. Postanowienia pokojowe nie do końca z pewnością satysfakcjonowały Polaków, którzy liczyli na wskrzeszenie całego państwa polskiego. Jednak z drugiej strony nie mogli krytykować Napoleona, który wcale nie musiał tworzyć Księstwa Warszawskiego.
Samo Księstwo było w znacznym stopniu uzależnione od Francji. Jego ustrój był wzorowany na ustroju francuskim. Państwo przypominało inne państwa, tworzone przez Napoleona na podbitych terenach. 22 lipca 1807 roku Bonaparte nadał Księstwu konstytucję, która w niewielkim tylko stopniu przypominała wcześniejsze polskie rozwiązania ustrojowe. Konstytucja jednocześnie miała za zadanie pozytywnie nastawić szlachtę, arystokrację i mieszczaństwo do Napoleona. Główne postanowienia konstytucji mówiły o równości wszystkich obywateli i przyznaniu praw politycznych nie tylko szlachcie. Władzą ustawodawczą był parlament składający się z dwóch izb: izby poselskiej, której posłami mogli być szlachcice wybrani przez sejmiki ziemskie, oraz przedstawiciele miast wybrani na zgromadzeń gminnych, oraz senatu zarezerwowanego dla możnych. Sejm miał być zwoływany co 2 lata na 2 tygodnie (pierwszy raz zebrał się w 1809 roku). Władzę wykonawczą sprawował książę Księstwa Warszawskiego, którym został książę saski Fryderyk August. Do swojej pomocy miał Radę Ministrów, składającą się z Rady Stanu (ministrów wybieranych przez władcę) oraz 12 radców. Inne ważniejsze postanowienia konstytucji to zarezerwowanie stanowisk urzędniczych wyłącznie dla obywateli Księstwa oraz obowiązek spisywania aktów urzędowych wyłącznie w języku polskim.
Księstwo Warszawskie nie posiadało ministra spraw zagranicznych. Jego kompetencje zasadniczo leżały w rękach Francuzów. Armia polska także podlegała dowództwu francuskiemu i była wykorzystywana nie tylko do obrony granic Księstwa. Dobrze to oddaje stopień zależności Księstwa od Francji. Jeżeli doda się do tego, że Napoleon kazał sobie sowicie płacić za istnienie Księstwa to łatwo wyobrazić sobie, że nie wszyscy Polacy popierali Francuzów.
Sytuacja gospodarcza Księstwa była nienajlepsza. Sprawę skomplikował jeszcze wybuch wojny z Austrią w 1809 roku. Napoleon nie spodziewał się uderzenia z tej strony, więc wcześniej wycofał swoich żołnierzy w inne podbite rejony. Także sami Austriacy spodziewali się szybkiego opanowania terenów Księstwa. Liczebność polskiej armii, która się przeciwstawiła Austriakom wynosiła zaledwie 18 tys. Mimo to dzięki umiejętnemu dowodzeniu oddziałów przez księcia Poniatowskiego uniknięto porażki na polu walki (Raszyn). Choć siły austriackie okupowały już Warszawę, to nie oznaczało to przegranej Polaków, gdyż był to przemyślany krok księcia. Siły polskie w ofensywie kierującej się ku Galicji zajmowały ważniejsze miasta takie, jak Zamość, Sandomierz czy Lwów. Te działania zmusiły dowodzącego siłami austriackimi do wycofania się spod Warszawy. Poniatowski jednak nie miał zamiaru przerywać udanej ofensywy i w końcu udało mu się zając Kraków. Austriacy zostali zmuszeni do podpisania pokoju (Schonbrunn). Na mocy jego ustaleń do Księstwa Warszawskiego przyłączono ziemie III zaboru austriackiego.
Zarówno Francuzi, jak i Rosjanie cały czas przygotowywali się do wojny. Jednym z pretekstów jej wybuchu (1812) był brak zgody Napoleona na zlikwidowanie Księstwa Warszawskiego. Dużą rolę w tej wojnie odegrała armia polska. Niestety mimo całego ogromu sił francuskich i z nimi sprzymierzonych wojna z Rosją skończyła się klęską Francuzów. Wycofujące się wojska francuskie były osłaniane przez polską armię. W 1813 roku Rosjanie zajęli Księstwo Warszawskie. Polacy ponieśli zaś duże straty w przegranej przez Napoleona bitwie pod Lipskiem (zginął m.in. książę Poniatowski). Księstwo Warszawskie, dla wielu namiastka wyzwolonej ojczyzny przetrwało jedynie sześć lat.