Na kartach literatury spotykamy różne portrety zbrodniarzy, poznajemy różne motywy popełnionych przez nich zbrodni. W tym gronie odnajdujemy Makbeta z utworu W. Szekspira. Szekspirowski Makbet jest walecznym i odważnym rycerzem, krewnym Dunkana. Wydaje się być człowiekiem prawym, uczciwym i szlachetnym. Jego ambicja podsycona przepowiednią czarownic, a mówiąca o ty, że zdobędzie on władzę w państwie, nabiera chorobliwego charakteru. Coraz silniej w duchu pragnie on posiąść obiecaną władzę, myśli te nie dają mu spokoju, stają się wręcz jego obsesją. Chcąc przyspieszyć ten moment, Makbet idzie za namową swojej żony; żądza władzy zaprowadziła go do zamordowania króla Dunkana. Po zamordowaniu króla i zdobyciu korony Makbet zostaje wplątany w niekończący się łańcuch kolejnych zbrodni, popełnia je z obawy przed ujawnieniem prawdy o swoim czynie, na osobach, które zagrażały jego pozycji. Ta chorobliwa żądza władzy była przyczyną jego zguby. Inny motyw zbrodni przedstawia Konrad Wallenrod. Bohater utworu A. Mickiewicza dokonuje zbrodni z pobudek patriotycznych. Walter Alf został porwany, a następnie wychowany przez Krzyżaków. Chcąc wolności dla ukochanej ojczyzny, Litwy,, w której zakon krzyżacki sieje spustoszenie, postanawia za wszelką cenę zniszczyć wroga ojczyzny. W imię idei zabija najpierw, w czasie wyprawy krzyżowej, hr. Wallenroda. Zdobywszy zaufanie Krzyżaków w licznych zwycięskich walkach pod nazwiskiem zabitego hrabiego oraz swym cnotliwym życiem, zostaje wybrany wielkim Mistrzem. Od tej pory kieruje poczynaniami Zakonu w taki sposób, że Krzyżacy odnoszą klęskę za klęską; prowadzi ich na rychłą śmierć.
Konrad Wallenrod poświęcił swoje życie idei zemsty na wrogu. Jest odpowiedzialny za śmierć wielu ludzi, na domiar złego zabił także swoje małżeństwo, szczęście rodzinne, siebie jako męża i siebie samego – dokonując ostatniej zbrodni – Aktu samobójstwa. Jeszcze inne są motywy zbrodni dokonanych przez Jurgen Stroop, wysoki funkcjonariusz SS, który kierował likwidacją warszawskiego getta. Urodzony w prowincjonalnym niemieckim miasteczku, właściwie nie miał szans na karierę, ani na wyrwanie się z prowincji, gdyby nie kontakt z ideologią nazistowską i NSDAP, w której szeregi włącza się ochoczo. Zostaje on wręcz opanowany przez totalitarną ideologię, w imię której działa, stając się jednostką zarażoną i wciągniętą w całą machinę zła. To system totalitarny ukształtował jego psychikę. Ślepo oddany ideologii niemal z namiętnością niszczy getto, jest on precyzyjnym ludobójcą, nieczułym na cierpienie i śmierć. Jak więc widać motywy dokonywania zbrodni mogą być przeróżne, różne bywają też typy samych zbrodniarzy. Są tacy, którzy po dokonanym mordzie przechodzą do porządku dziennego i tacy, którzy mają świadomość popełnionego zła. Jedni karzą się za nie sami, innych ukarze historia.