Według mnie najciekawsza, a zarazem najzabawniejszą przygodą była, ta w której paczka czwórki głównych bohaterów próbując zdobyć sposób porwali Juliusza Lepkiego. Chłopcy rozpaczliwie chcieli zdobyć coś co pozwoliłoby im nie uczyć się a sprawiać odwrotne wrażenie. Dowiedzieli się ma go Szekspir, który organizował przedstawienie pt.:,,Przebudzenie Afryki", dlatego pragneli z nim porozmawiać.
Kiedy weszli na próbę Lepki zamiast wysłuchać opowieść o problemach kolegów natychmiast kazał im pomalować skórę i ubrać się tak by wyglądali jak Murzyni. Po powiedzeniu swoich kwestii następnym punktem w przedstawieniu bylo zwiazanie i wyniesienie Szekspira za kulisy. Oni jednak pobiegli aż do ogrodu, niedaleko Wędzarni. Tam zmuszali go do wyjawnienia Sposobu. Gdy tamten po dłuższym czasie nic nie mówił zaczęli tortury - laskotali go źdźbłami trawy. Niedługo potem Juliusz wyrwał się z ich ,,niewoli" i z niewiadomych powodów zaczął tańczyć jak nienormalny. Ciamcia, Pędzel, Zasępa i Słaby byli zdzwieni, ale wstając zaczęli robić to samo. Wkrótce okazało się, że działo się to na wskutek mrowiska, na którym się znajdowali. Mimo, że Szekspir jeszcze wtedy nie ujawnił im objetego zainteresowaniem Sposobu uważam, tą historię za jedną z lepiej przedstawionych w lekturze.