Analizując i oceniając wkład Kościoła w kształtowanie się średniowiecznej Europy pragnę sprecyzować znaczenie pojęcia Kościół, odnosząc je do religii chrześcijańskiej.
Wiara chrześcijańska narodziła się w I w. n.e. na Bliskim Wschodzie, początkowo w Judei- wschodniej prowincji Cesarstwa Rzymskiego. W ostatnich latach istnienia imperium zachodniorzymskiego Kościół w pełni ukształtował swą wewnętrzną strukturę i hierarchię. Jego jedność umacniały sobory powszechne oraz synody, czyli zjazdy duchowieństwa. Stąd stał się instytucją, która po upadku cesarstwa bez większych strat przetrwała najazdy barbarzyńskich plemion oraz weszła w nową epokę, stając się obok kultury łacińskiej i feudalnego urządzenia świata jednym z jej najważniejszych fundamentów, jednocząc liczne ludy i zachowując dorobek kultury antycznej. Jednak upowszechnienie się Kościoła nie mogło obyć się bez naruszenia jego spójności, wynikającego głównie z różnić kulturowych między wyznawcami. Przełomowym momentem w jego historii stał się wiek XI- okres konfliktów miedzy papiestwem (biskup Rzymu) i patriarchatem (biskup Konstantynopola), co doprowadziło do wielkiej schizmy wschodniej (1054 r.), a więc podziału na odłam rzymskokatolicki (łaciński) i greckoprawosławny, zwany ortodoksyjnym. Uwzględniając w swej pracy powyższe fakty, skupię się na roli kościoła katolickiego w tworzeniu Europy.
Używając terminu Europa warto uściślić jego znaczenie. Pod względem geograficznym wykorzystam granice kontynentu, ukształtowane na przełomie stuleci, a więc obszary dawnego antycznego kręgu rzymskiego oraz spadkobierców monarchii karolińskiej, do których dołączyła „młodsza” Europa Środkowa i Wschodnia. Mówiąc o kręgach cywilizacyjnych starego kontynentu trzeba wyróżnić cywilizację ludów germańskich, powstałą na gruzach cesarstwa zachodniorzymskiego, cywilizację bizantyjską- cesarstwo wschodniorzymskie, a w miarę rozwoju Europy także cywilizację słowiańską, które w miarę ekspansji terytorialnych wzajemnie się przenikały i jednoczyły w cywilizację chrześcijańską. Pod względem kulturowym zastosuję podobne kryteria. Europę w aspekcie kulturowym rozumiemy jako konglomerat różnorodnych kultur: helleńskiej, rzymskiej, judeochrześcijańskiej, celtyckiej, germańskiej i słowiańskiej, zwanej też kulturą Wenetów, które z czasem ujednolicały się i wnikały w dziedzictwo poszczególnych państw.
W swojej pracy ograniczę się do okresu od upadku Cesarstwa Rzymskiego w 476 r. do końca krucjat, czyli upadku ostatniej twierdzy krzyżowców Akki w 1291 r.
Wśród funkcji, jakie pełnił Kościół w Europie wieków średnich warto wyróżnić najważniejsze z nich. Po pierwsze był on, jak już wcześniej zostało wspomniane zaczątkiem i fundamentem cywilizacji chrześcijańskiej, odegrał ogromną rolę w szerzeniu „nowej” wiary. Oprócz tego wyraźnie rysuje się w dziejach rola kulturotwórcza i gospodarcza tej wspólnoty. Wreszcie zauważamy, iż Kościół odegrał na przestrzeni wieków ogromną rolę polityczną i społeczną, inicjując wiele przemian i ruchów. Pragnę teraz omówić po kolei każdą z tych pozycji.
Podstawowym procesem, który wpłynął na średniowieczną historię Europy była jej chrystianizacja. O tym, jak ważnym i przełomowym zjawiskiem było przyjmowanie przez kolejne plemiona i państwa chrztu dowodzi wiele przykładów. Warto wspomnieć choćby o Państwie Franków, które pod wpływem chrztu, przyjętego przez władcę Chlodwiga 25 II 496 r. zaczęło kształtować się na nową potęgę europejską. Chrzest dał mu możliwość przewagi nad innymi plemionami germańskimi, a także przy pomocy ludności katolickiej stworzenia zjednoczonego państwa. Chrystianizacja była źródłem scalania plemion, łączenia kultur i regulacji stosunków międzynarodowych. Doskonale znamy jej znaczenie z historii Polski. Wiemy, iż dzięki niej pozycja polskich władców, zarówno na arenie zagranicznej, jak i wewnętrznej, znacznie się poprawiła, zwiększyły się szanse na koronację, a wspólna organizacja kościelna wzmacniała zależności polityczne. Ponadto wiele krajów zyskiwało dzięki niej pretekst do najazdów innych, pogańskich ziem, co wiązało się z korzyściami materialnymi, a także, co ważniejsze przyczyniało się do poszerzania zasięgu cywilizacji antycznej, której dorobek był w Kościele zachowywany i pielęgnowany, na tereny Slowiańszczyzny, Skandynawii, np. Danii i Finlandii czy choćby Europy Środkowej.
Równie ważnym nurtem w budowaniu cywilizacji chrześcijańskiej był uniwersalizm, czyli wizja zjednoczonej Europy, której autorem był cesarz niemiecki Otton III, panujący w latach 995- 1002 n.e) Młody władca, wychowany w kulcie Imperium Rzymskiego i Cesarstwa ottońskiego miał wyraźne ambicje kontynuowania tradycji rzymskich. Jego marzeniem stało się uniwersalne imperium, które objęłoby również Bizancjum. Ponadto chciał wcielić w nie Germanię, Galię i Słowiańszczyznę, które na równych prawach podlegałyby władzy cesarskiej, zarówno świeckiej, jak i sakralnej. Papież miał stanowić pomoc w dziedzinie duchowej, a ośrodkiem zjednoczonej Europy miały być Włochy. Ideą jednoczącą regiony ottońskiego imperium, miało być właśnie chrześcijaństwo, to ono miało stanowić wspólną cechę królestw, nad którymi pragnął roztoczyć swą władzę, samą w sobie również postrzeganą jako dar boski i wyróżnienie z rąk samego Chrystusa. Jednak uniwersalistyczna wizja cesarza spotkała się nie tylko z żywym sprzeciwem w Niemczech, które czuły się zepchnięte w dół hierarchii europejskiej. Dodatkowo sytuację pogarszało wywołane przez działaczy bizantyjskich powstanie antyniemieckie we Włoszech. Ostateczny kres tej koncepcji położyła śmierć Ottona, przypuszczalnie z powodu malarii w 1002r.
Analizując rolę kulturotwórczą Kościoła należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że właśnie On przyczynił się do ocalenia spuścizny kultury antycznej w okresie wędrówek ludów i jej rozpowszechnienia, poznania w dobie kształtowania się Europy. Kluczową rolę odegrali tu mnisi, zwłaszcza benedyktyni, którzy dzięki swym bibliotekom, skryptoriom, które były miejscem przepisywania i tłumaczenia ksiąg oraz szkołom chronili dzieła starożytne przed zapomnieniem. Dokonywali tego także przez piękne iluminowanie rękopisów oraz ozdabianie ich ornamentami. Benedyktyni zachowywali kulturę Rzymu i Grecji, wzbogacając ją o dorobek Kościoła, stanowiąc elitę intelektualną kontynentu pełnili „patronat” nad całością twórczości, pozostawionej nam przez ludzi antyku. Dzięki ich zaangażowaniu, w myśl zasady „ora et labora” („módl się i pracuj”), przetrwały do dziś nie tylko dzieła literackie czy rzeźbiarskie. Ocalili również wiele technik dotyczących przygotowywania posiłków, napojów, leczenia metodami naturalnymi, a nawet hodowli zwierząt, które nierzadko wykorzystujemy po dziś dzień.
Kościół stał się także podstawą średniowiecznej architektury, większość budowli, jakie powstawały w Europie były to bazyliki, katedry, kościoły i klasztory. Dominował wśród nich typ kościoła krzyżowo-kopułowego. Nowe budowle stwarzały możliwości dla malarzy i rzeźbiarzy, którzy zwłaszcza w X w. mieli szerokie pole działania przy ich ozdabianiu.
Kościół stworzył ponadto doskonały system oświatowy, dbając o edukację EUROPY. Jako, że duchowieństwo stanowiło ówczesną elitę intelektualną tuż po powstaniu pierwszych zakonów, pojawiały się w nich klasztorne szkoły. Znaczny rozwój szkolnictwa nastąpił od końca wieku XII, kiedy zaczęły one upadać, na rzecz szkół katedralnych i kolegiackich. Pobierała w nich naukę głównie młodzież sposobiąca się do stanu duchownego. W szkołach zakładanych przez Kościół narodził się system obejmujący „siedem sztuk wyzwolonych”, a więc gramatykę, retorykę, dialektykę, nazywane „potrójną drogą” („trivium”) i stanowiące niższy stopień nauczania, który przygotowywał do posługiwania się językiem łacińskim, logicznego argumentowania oraz sporządzania dokumentów, a także arytmetykę, muzykę, geometrię i astronomię, czyli tzw. „poczwórną drogę” („quadrivium”), obowiązujące na wyższym stopniu edukacji, który przysposabiał do znajomości podstaw nauk ścisłych, muzyki kościelnej i budowy kalendarza. Zatem średniowieczne szkoły katolickie rozwijały w Europejczykach umiejętności, dzięki którym możliwy był zarówno rozwój społeczny jak i artystyczny, co również przyczyniło się do zachowania spuścizny antyku.
Kolejnym znaczącym osiągnięciem Kościoła w dziedzinie oświaty było powstanie uniwersytetów. Wywodziły się one ze szkół katedralnych, do których rzesze uczniów przyciągały autorytet uczelni lub nauczycieli. Tak było w przypadku znanego i cenionego filozofa Piotra Abelarda, żyjącego na przełomie XI i XII w. To właśnie w XII stuleciu narodziły się pierwsze uniwersytety zrzeszające ludzi nauczających, którzy zawodowo zajmowali się nauką i uczących się (od łac. universitas- powszechność, wspólnota). Najsłynniejsze średniowieczne uniwersytety to : Bolonia- 1088 r. , Paryż- ok. 1150 r., Oxford-1167 r., Salerno- 1173r., Cambridge- 1229r. Uniwersytety korzystały z przywilejów papieskich i monarszych. Niestety, szybko stały się one miejscem sporów ideologicznych, w których żywy udział brali zakonnicy. W związku z tym na wielu uczelniach pozbawiano prawa do nauczania np. dominikanów i franciszkanów.
Równie dużą popularnością cieszyły się nauki takie jak filozofia i teologia. W zakresie filozofii analizowano przede wszystkim teksty Arystotelesa. Przyswojenie jego nauk prowadziło bowiem do przyswojenia zasad logiki, rozstrzygania problemów. W tej dziedzinie prym także wiedli duchowni. Jednym z najbardziej znanych i najwybitniejszych myślicieli epoki był św. Tomasz z Akwinu, dominikanin, który dostosował myśl arystotelowską do potrzeb katolicyzmu. Był również profesorem teologii. Stworzył dzieło zwane „Summą teologiczną”. Uważał, iż prawda objawiona, będąca podstawą wiary, podobnie jak prawda rozumowa, a wiec filozofia pochodzą od Boga. Jego system myślowy , zwany tomizmem stał się jednak oficjalną filozofią Kościoła dopiero w XIX w. Kierunek filozoficzny, dążący do pogodzenia arystotelizmu i Biblii to scholastycyzm, a ułatwieniu przyswojenia jego głównych doktryn służyły summy- zestawienia zagadnień m. in. teologicznych.
Kościół wykształcił także średniowieczne hierarchie wartości, ukształtował sferę moralną i obyczajową i pełnił funkcję parenetyczną. Dzięki formom piśmiennictwa, takim jak kazania, mowy teologiczne i komentarze budował mentalność wyznawców. Wyjątkowo popularnym źródłem, z którego czerpano wzorce moralne były „Legendy o św. Aleksym”. Dzięki naukom w myśl chrześcijańskich przykazań miłości średniowieczna Europa tworzyła swą mentalność i obyczajowość. To właśnie wtedy narodziło się mnóstwo tradycji i obrządków, które przetrwały wieki właśnie dzięki swej obecności w życiu Kościoła.
Nawiązując do roli społecznej Kościoła katolickiego, omówię także jego znaczenie polityczne i funkcje, jaką pełnił w ówczesnej gospodarce.
Już na początku średniowiecza Kościół wykształcił bardzo dobrze zorganizowaną strukturę i organizację wzorowaną na panującej w Cesarstwie Rzymskim. Najniższym jej ogniwem była gmina chrześcijańska, na czele której stał biskup. Granice takiej jednostki organizacyjnej pokrywały się z terytorium rzymskiej civitas. Biskup podlegał natomiast metropolicie, czyli arcybiskupowi, który urzędował w stolicy prowincji administracyjnej. Także w tym przypadku organizacja państwowa nabrała charakteru kościelnego i właśnie dzięki temu zachowała się w bardzo podobnej formie, mimo upadku imperium. Wiązały się z tym także zależności w sferze podatków, sądownictwa i oświaty. Metropolie wchodziły w skład większych okręgów, patriarchatów. W V w. było ich pięć i skupiały się wokół miast : Rzymu, Antiochii, Aleksandrii, Jerozolimy i Konstantynopola. Dzięki temu stawały się one coraz popularniejszymi i gęściej zaludnionymi miastami. Kościół dzięki swej uporządkowanej i sprawnie funkcjonującej federacji miał bardzo duży wpływ na życie świeckie i mógł ingerować w wiele spraw, często niezwiązanych z religią.
Niezwykle ważne w życiu społecznym były również zakony. Stawały się one wzorem dla organizacji, komun miejskich i korporacji. Dzięki swym regułom zyskiwały często sympatię i poparcie ludności, przeobrażając się w ośrodki skupiające ludzi, dążących do przemian i inicjatyw. Zakony narodziły się z wspólnot monastycznych, a wiec żyjących w myśl ascezy, umartwiania się i wstrzemięźliwości, opierając swe działania na zbiorach zasad życia zakonnego, czyli regułach.
Pierwszy, który warto opisać to zakon benedyktynów. To oni bowiem powołali do istnienia życie zakonne. Św. Benedykt, początkowo pustelnik, w 529r. założył klasztor na Monte Casino. Reguła benedyktyńska zakładała potrójne śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Czas członków konwetu, czyli zakonników, podzielono na modlitwę, pracę ręczną i pracę umysłową. Takie zasady życia spotykały się z popularnością nie tylko wśród samych zakonników, ale i ludzi świeckich, dla których mnisi stanowili wzorce moralne i duchowe. Upowszechnieniu się reguły benedyktyńskiej spowodowało, że przyjęło ją także wiele innych zakonów, np. cystersi. Św. Benedykta natomiast uznaje się za twórcę reguły zakonnej na Zachodzie. Benedyktyni cieszyli się ponadto wielkim autorytetem, głównie dlatego, że zaprzeczali powszechnemu poglądowi na życie kleru, które nierzadko odbiegało od tego, jakim winni się wyróżniać duchowni. Stanowili przykład żarliwej wiary i oddania w jej imię.
W okresie krucjat w Europie powstały zakony rycerskie, które swój wkład w kształtowanie się cywilizacji opierały głównie na doskonaleniu techniki wojennej, budowie twierdz i walk z „niewiernymi”. Zaliczamy do nich Joannitów skupiających Włochów, templariuszy- Francuzów i zakon pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny, zwany Krzyżakami, który gromadził Niemców.
Również późniejsze zakony, głównie franciszkanie i dominikanie, założone na początku XIII w. przez św. Franciszka i Dominika Guzmana odegrały znaczną rolę w dziejach Europy. Działały one głównie w miastach i tam prowadziły działalność duszpasterską. Franciszkanie uznawali się za pielgrzymów i pokutników, ich reguła zakonna wymagała wyrzeczenia się własności. Ich podstawowy cel stanowiło nauczanie chrześcijańskie, zaczęli reprezentować nową odmianę zakonu miejskiego, jako, że rekrutowali się w większości z biedoty miejskiej. Domy tych duchownym powstawały najczęściej w najbiedniejszych dzielnicach miast, gdyż zakonnicy stale przebywali wśród ludzi świeckich. Odegrali oni ogromną rolę w kształtowaniu zachowań religijnych i upowszechnianiu wzorów pobożności. Realizowali zadania IV soboru laterańskiego (1215 r.) w kwestii katechizacji wiernych i pracy duszpasterskiej.
Dominikanie natomiast, działając pod nazwą Zakonu Kaznodziejskiego, zawiązanego w 1216 r. jako kierunek swych działań obrali walkę z herezją. Oddziaływali przede wszystkim na intelekt społeczeństwa, prowadząc liczne dyskusje teologiczne. Dlatego członkowie zakonu musieli być dobrze przygotowani z zakresu Pisma Św., tak by drogą logicznej argumentacji przekonywać do swych racji. Ich reguła nakazywała stałe poświęcanie się nauce, a z czasem stali się również zakonem żebraczym. Gorliwość i zaangażowanie wspólnoty dominikanów wykorzystał Kościół do stworzenia Świętej Inkwizycji. Zakonnicy, mający prawo spełniania wszelkich funkcji duszpasterskich przerodzili się w sędziów i karcicieli tych, którzy łamali prawowierność. Z czasem zaczęli oni budzić postrach w społeczeństwie, wykorzystując takie metody jak palenie na stosie i konfiskata mienia. Stąd ich rola w oddziaływaniu na społeczność była raczej negatywna.
Pisząc o społecznej roli katolicyzmu nie mogę pominąć funkcji, jakie przedstawiciele duchowieństwa pełnili w życiu publicznym. Tuż na progu średniowiecza wyrózniającą się postacią był papież Grzegorz I, często nazywany Wielkim, co doskonale obrazuje jego pozycje społeczną i polityczną. Jego pontyfikat trwał od 590 do 640 r. Duchowny od najmłodszych lat związany był z życiem publicznym. Urodził się w senatorskim rodzie Anicjuszów, a już w wieku 30 lat pełnił ważną funkcję pretora miasta. Po wstąpieniu do zakonu, został wyświęcony na diakona i jako przedstawiciel Stolicy Apostolskiej w Konstantynopolu rozpoczął działalnośc duszpasterską. Był doskonałym prawnikiem, pisarzem, moralistą i administratorem, co sprawiło, że wybrano go na Stolicę Piotrową. Potrafił podporządkować zwierzchności papiestwa większośc krajów Zachodu. Jednak spełnił też ważną rolę w gospodarce. Przeprowadził reformę, dzięki której zapewnil papiestwu bazę materialną w całych Włoszech. Był tym, który w praktyce decydował o losach Rzymu, mimo, iż uznawał władzę cesarską. Jako polityk zwracał się w stronę nowych państw w Europie. Pozyskał dla Kościoła m. In. Longobardów, do Anglii wysyłał benedyktynów, prowadził pokojową, ale odważna i stanowczą politykę w stosunku do władz Konstantynopola. BYŁ ZATEM POSTACIĄ, KTÓRA ODEGRAŁA OGROMNE znaczenie w polityce średniowiecznej Europy, ale także w innych dziedzinach życia państwowego. Był najwybitniejszym literatem w historii Kościoła, pozostawił po sobie mnóstwo dzieł, które przez wiele lat stanowiły źródło wiedzy i inspiracji. Przyczynił się do szerzenia kultu relikwii i pielęgnował ludową pobożność, tak ważną dla ówczesnych Europejczyków.
Średniowieczni duchowni dokonywali także aktu koronacji. Wynikało to głównie z przekonania o tym, iż władza jest darem Niebios. Otrzymanie tytułu królewskiego z rąk biskupów świadczyło o niemal sakralnej mocy władcy. Przykład stanowi tu choćby koronacja na cesarza Ottona I, który koronę otrzymał z rąk Jana XII w zamian za udzieloną mu pomoc.
Postacią, która barwnie ukazuje pozycję kościelnych urzędników był też papież Innocenty III. Kontynuował zapoczątkowany przez Grzegorza VII system, który nazywamy papocezaryzmem- DZIEERŻYŁ zarówno władzę sakralną, jak i ingerował w sprawy świeckie. Znany z tego, że szafował bezwzględnie klątwą, w krótkim czasie podporządkował sobie władców świeckich. Uczynił z papiestwa pierwszą potęgę gospodarczą Europy. Był inicjatorem czwartej wyprawy krzyżowej, wprowadził ograniczenia dla Żydów, nakazując im specjalny strój i mieszkanie w gettach. Tym samym przyczynił się do rozwoju nietolerancji religijnej, prześladowań czy nawet fanatyzmu. Zapoczątkował też ściganie heretyków. Z pewnością był jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w dziejach Kościoła, która w dużym stopniu zmieniła mentalność i światopogląd wielu katolików.
Ostatnie zagadnienia z zakresu społecznej roli Kościoła to walka o dominację nad Europą oraz ruch krucjatowy i jego skutki.
U progu drugiego tysiąclecia Europa stanęła w obliczu walki cesarstwa z papiestwem o prymat w świecie chrześcijańskim. Jedną z przyczyn regularnego konfliktu o hegemonię nad Europą było wyadnie przez papieża Grzegorza VII dokumantu Dictatus papae w 1075 r. Duchowny ogłosił w nim, że nieomylny papiez może wybierać i detronizować władców. Ponadto stwierdzono w nim, iż władza duchowna przewyższa świecką, dlatego wszystkich, którzy przyjęliby stanowisko kościelne z rąk władzy świeckiej nakazano karać klątwa. Stąd właśnie konflikt papiestwa i cesarstwa nazywamy sporem o inwestyturę, czyli prawo obsadzania stanowisk kościelnych. Reformy głowy Kościoła nei spodobały się władcy niemieckiemu Henrykowi IV. Władca na synodzie w Wormacji zaatakował legalnośc wyboru papieża i uznał jego dotychczasowe poczynania za nieważne. Nie przewidział jednak jak niezłomnym „strategiem” okaże się Grzegorz VII, który na synodzie rzymskim 14 lutego 1076 r. rzucił na niego klątwę i zwolnił poddanych z przysięgi złożonej „niegodnemu władcy”. Ostatecznie konflikt o inwestyturę nastąpił za panowania Henryka V, kiedy na Stolicy Piotrowej zasiadał Kalikst II. Wówczas to w Wormacji w 1122 r. nawiązano konkordat, czyli umowa między papiestwem a władzą świecką. Wybór biskupów i opatów powierzono papieżowi, cesarz natomiast ,mógł nadać im beneficjum i odebrać przysięgę wierności. Umowa ta była kompromisem, jednak skutki sporu wystąpiły niedługo potem w postaci ruchu krucjatowego i dalszych nieporozumień. Polityczne skutki konfliktu to przede wszystkim komplikacje stosunków miedzynarodowych. Następstwem były także problemy związane z organizowaniem wypraw krzyżowych, kolejno przez papieży i cesarzy, na znak ich potęgi, co z kolei wywołało m. In. okres bezkrólewia w Niemczech po śmierci Fryderyka II i spory o tron cesarski. Konfilkty wewnątrz państw. Papiez Innocenty III kontynuując dążenia do uznania wyższości papiestwa chciał przeobrazić Europę w kraj teokratyczny. Jego fanatyzm religijny, oddziałujący na ludzi duchownych i świeckich spowodował konflikty wewnątrz państw i daleko idące ruchu przemian społecznych, które zmieniały obyczajowe i polityczne oblicze chrześcijańskiej Europy.
Początek ruchu krucjatowego to według wielu badaczy rok 1063, kiedy to papież Aleksander II skierował apel do wszystkich narodów chrześcijańskich w sprawie udzielenia pomocy Hiszpanom w walkach wyzwoleńczych z rąk muzułmanów. Papiestwo jednak uświęcając walkę z niewiernymi miało na celu także własne korzyści majątkowe. Aleksander II uznał wyzwolone ziemie za własnośc papieską. W roku 1095 , na synodzie w Clermont papiez Urban II wezwał rycerstwo europejskie do wyzwolenia Ziemi Świętej spod jarzma Arabów. Połączył tym samym ideę świętej wojny i pielgrzymki do Ziemi świętej. Pomysł ten spotkał się z duża aprobatą rycerzy, którzy liczyli na duże łupy wojenne i wzbogacenie siebie i swoich potomków. Papiestwo natomiast widziało w tym szanse dla wzmocnienia swej pozycji w Europie. Pierwszą wyprawę rycerską zorganizowano w 1096r.,a w sumie było ich siedem, nie licząc krucjaty dziecięcej i ludowej. Ich przebieg był nizwykle burzliwy i wiązał się z częstymi przemianami i reowlucjami. Podczas ostatniej z nich łacinnikom nie udało się obronić przed Turkami i w roku 1291 ulegli im po siedmiotygodniowym oblężeniu na murach Akki. Jednak skutki wypraw okazały się być bardzo dalekosiężne i w znacznym stopniu zmieniły oblicze Europy.
Przede wszystkim krucjaty przyspieszyły rozwój handlu, żeglugi i gospodarki, upowszechnił się wówczas handel lewantyński , czyli bliskowschodni. W dziedzinie polityki wyniosły do wysokiej rangi miasta włoskie. Rola Kościoła w tym ruchu także znacznie się zmieniła. Mimo , iż początkowo wzrosło jego znaczenie , to po serii niepowodzeń i klęsk papiestwo utraciło silny wpływ na życie ludzi średniowiecza, choć niewątpliwie zdążyło się wcześniej znacznie wzbogacić. Liczne nadużycia , jakich dopuszczali się duchowni wiązały się głównie z przejmowaniem majątków i pobieraniem krocia za organizację krucjat. Kościół, jako główny inicjator ruchu krucjatowego umocnił wspólnotę kultury łacińskiej, rozwinął horyzonty myślowe Europejczyków, doprowadził do wzbogacenia się cywilizacji chrześcijańskiej o wiedzę i doświadczenie przejęte od innych kultur. Jednak nie możemy zapomnieć, że wywołał również mnóstwo negatywnych nurtów, o których wcześniej pisałam. Chrześcijanie pałali fanatyczną nienawiścią do muzułmanów i Żydów, a ci z kolei upowszechnili wizerunek okrutnego Europejczyka. Ponadto krucjaty wiązały się ze śmiercią tysięcy rycerzy chrześcijańskich.
Podsumowując moją analizę pragnę wspomnieć, iż jednoznaczne ocenienie wkładu Kościoła w tworzenie się średniowiecznej Europy nie jest do końca możliwe. Zauważamy bowiem mnóstwo pozytywnych aspektów jego działalności, takich jak choćby zjednoczenie Europy, która do dziś utożsamiana jest z chrześcijaństwem w imię jednej wiary, wykształcenie tożsamości współczesnych Europejczyków, rozwój terytorialny i kulturowy kontynentu, czy choćby rodzenie mentalności i obyczajowości , które do dziś wyróżniają Europę spośród innych regionów. Nie mniej nie możemy zapomnieć o tym, iż nie zawsze Kościół katolicki dokonywał swego dzieła w sposób szlachetny, pełen poszanowania dla podstawowych praw człowieka i bezinteresowny. Jedno jest pewne, rozwój i ekspansja wspólnoty chrześcijańskiej stworzyła na starym kontynencie wyjątkową, specyficzną cywilizację , która bez jej wkładu wyglądałaby z pewnością zupełnie inaczej.