Przecław Słota zasadom biesiadowania i kulturze jedzenia, która się z tym wiąże poświęcił swój utwór z XV wieku “O chlebowym stole”zwany również :”Wierszem o zachowaniu sie przy stole”. Opisuje w nim proste zasady, które obowiązywały ówcześnie na dworach królewskich, obejmujących zamożne warstwy społeczeństwa polskiego . Aby nie wyjść na prostego człowieka należało nie objadać się, nie brać zbyt dużych kawałków do ust, siedzieć na wyznaczonym przez gospodarza miejscu, umiejętnie prowadzić rozmowę i polmikę z resztą biesiadników zachwując przy tym rozsądek i umiar. Jednak naistotniejszym aspektem dobrego średniowiecznego savoir- vivru było zabawianie kobiet rozmową i dbanie o to by niczego im nie brakowało.To kobiety łagodziły swoją obecnością czasami nieeleganckie zachowania mężczyzn, wpływały korzystnie na ich porywcze charaktery. W wierszu to one zajmują się przygotowywaniem posiłku, wyeksponowaniem go na stole, jednak tu ich rola jako gospodyń sie kończy: pięknie, odświętnie ubrane siadają do stołu i teraz to one są tym aspektem, którym należało się zajmować.Mężczyźni mięli zabawiać damy opowieściami z kraju i ze świata, wiązało się to z usługiwaniem im przy stole: dbaniem o to,by talerze i puchary dam nie były puste.Delikatne i subtelne zachowanie przy stole miało zapewnić kobietom powodzenie i szacunek u giermków, rycerzy i reszty dworu. Zmieniała się bowiem ich rola na świecie, do Polski przenikały wzorce zachodnie wsród których rosła pozycja i znaczenie kobiety. Z utworu Słoty dowiadujemy się że już w średniowieczu ludzie odczuwali potrzebę miłego spędzania czasu , przy pięknie i suto nakrytym stole w towarzystwie eleganckich kobiet: \"Z jutra wiesioł nikt nie będzie, Aliż gdy za stołem siędzie, Toż wszego myślenia zbędzie\". Potrzebowali również zasad, które to biesiadowanie by normalizowało, nadało im odświętny, uroczysty charakter odróżniając je od zwykłego ,codziennego posiłku.Zasady te miały poprawić relacje miedzy ludźmi, nakreślić im w sposób jasny i przejrzysty jak należy wyglądać, zachowywać się i być,by swoją obecnością nie odstręczać innych. Niezależnie od miejsca i środowiska w którym organizowana była uczta, kojarzona była raczej z czasem wolnym a nie z koniecznościa posilania się, bowiem w średniowieczu obfitość i jakość jedzenia były wyznacznikami pozycji społecznej i miarą zamożnośći ,a najlepszą okazją do pochwalenia się nagromadzonymi dobrami, była właśnie biesiada...
Źródło:
http://ofu.pl/xxv0v6sy