Powinno Ci pomóc:
Iliada, Homer
Najważniejsze informacje : Powstała na przełomie IX i VIII w. p.n.e. Podzielona na 24 księgi, opowiada historię 40 dni dziesiątego roku oblężenia Troi przez Greków (gniew Achillesa, największego z bohaterów greckich, z powodu odebrania mu przez naczelnego wodza Greków - Agamemnona branki Bryzeidy, wycofanie się Achillesa z udziału w walkach, klęski Greków, śmierć przyjaciela Achillesa - Patroklosa z ręki Hektora, syna króla Troi - Priama, śmierć Hektora w pojedynku z Achillesem, zbeszczeszczenie zwłok Hektora przez Achillesa i wydanie ich Priamowi, pogrzeb Hektora).
Księgi Iliady opiewają tematykę bohaterską, batalistyczną.
Genezy wojny trojańskiej szukać należy w starożytnych mitach. Oto syn Króla Troi, Parys, przyjechał do Sparty, na dwór króla Menelaosa i pokochał jego żonę, piękną Helenę. Lekceważąc prawa gościnności, porwał ją i uwiózł do Troi. Obrażeni Grecy wysłali posłów (Menelaosa i Odyseusza), żądając wydania porwanej.
Lecz Priam ustąpił synowi i wbrew uczciwości i rozsądkowi pozwolił zatrzymać Helenę. O prawa Menelaosa upomnieli się wszyscy jego pobratymcy i z wielkim wojskiem przyciągnęli pod Troję, przysięgając zemstę. Dziesięcioletnia wojna skończyła się całkowitą zagładą miasta. Niemałą rolę w ostatecznym zwycięstwie Greków odegrał Odyseusz. Podsunął myśl zbudowania wielkiego, drewnianego konia, w którego brzuchu ukryci byli żołnierze greccy. Nieświadomi podstępu Trojanie wprowadzili go na teren miasta. Nocą Grecy wydostali się na zewnątrz, otworzyli bramy Troi, torując drogę swoim wojskom.
Ton tej epopei jest podniosły i heroiczny. Bohaterowie są wyidealizowani - są herosami, półbogami
W Troi, gdzie w przez 10 lat styka się ze sobą świat ludzi i bogów, gdzie wrze walka o kobiety, stracony honor, zadośćuczynienie śmierci bliskich, ów Achillesowy gniew stanowi moment zwrotny w przebiegu fabuły i pewnie dlatego jest tak charakterystyczny i pamiętny. Uproszczeniem jednak ogromnym byłoby stwierdzenie, iż wypełnia on tyle setek wersów.
Akcja ogranicza się jedynie do 100 ostatnich dni wojny między Achajami na czele z zazdrosnym mężem a Trojanami broniącymi swego księcia Parysa, rozkochanego w porwanej z ojczystej ziemi Helenie. Mimo to otrzymujemy przebogaty obraz tamtejszej społeczności zarówno od strony historycznej jak i psychologicznej, poznajemy ich hierarchię wartości, a w niej miejsce religii, siły przeznaczenia, które determinuje bieg wypadków. Od początku wiadomo, iż historia ta będzie tragiczna, iż legnie w gruzach potężne miasto w 10 roku walk.
Niejaki Onejros odczytuje znak od bogów - wąż wspinający się na drzewo i połykający 9 -cioro piskląt wraz z matką jest tego wyraźną wyrocznią. Zresztą ziemia aż się roi od znaków, bowiem bogowie o wiele chętniej niż w Odysei ingerują tu w losy ludzi. Pojawiają się osobiście w zmienionej postaci, bądź ślą ptasich pośredników . Jednak niejednokrotnie to ludzie sami ściągają na siebie nieszczęścia.
Parys nie mogąc otrzymać obiecanej mu przez Afrodytę Heleny, porywa ją. To pociąga za sobą atak wojsk Menelaosa i jego brata Agamemnona na Troję. Wszystko potoczyłoby się po ich myśli, gdyby nie kaprys Agamemnona - porwanie kapłanki Apollina - Chryzeidy. Za to bóg zsyła na jego wojska zarazę. Achilles radzi oddać kapłankę, zaś urażony Agamemnon stawia warunek, iż jedynie wtedy, gdy Achilles odda mu swój łup wojenny - Bryzeidę. Odys odwozi kapłankę na jej miejsce, jednak Pelida obraża się na Agamemnona i postanawia nie brać udziału w walkach do czasu bezpośredniego zagrożenia obozu.
Trojanie zaś mają nie lada wodza - siłacza Hektora, który opuszcza najbliższych - żonę Andromachę i synka, by odpierać wrogie ataki. Przychodzi mu stoczyć wiele znamienitych walk - z słynnym Ajasem, dzielnym choć zbyt pewnym siebie Patroklosem, a w końcu z samym Achillesem, rozsierdzonym na wieść o śmierci przyjaciela.
Szale wagi przeznaczenia jednak przeważyły na korzyść Achilla, następuje przepowiedziana przez Patrokla śmierć Hektora. Nie mogło być inaczej, bo sam Zeus zaplanował, iż Troja w końcu padnie. Nie pomogła Hektorowi zdobyta siłą, nie mająca sobie równych, zbroja Achilesa. Może straciła swą moc, bo została zdobyta haniebnie, zdarta za martwego przyjaciela Achillesa, który próbował wśród rodaków rozniecić zapał do walki, udając herosa. , Hektor kończy nawet bardziej haniebnie, jego zwłoki są ciągnięte za rydwanem Achillesa na oczach tysięcy wojowników.
Sam Achilles zaś niewiele ucierpiał na stracie rynsztunku, bowiem troskliwa matka Tetyda zadbała o to, by Hefajstos sporządził mu nowy jeszcze świetniejszy, o czym przekonuje słynny, aczkolwiek dość obszerny opis powstawania tarczy. Tarczy, która opowiada historię pracy i zabaw, tęsknot i osiągnięć zwykłych jak i wielkich ludzi, jakby symbolicznie chcąc czerpać z ich siły. Mimo to Achilles nie był pozbawiony ułomności fizycznych jak i negatywnych uczuć. Jednak czy warto było to zmieniać, skoro wiedział, że i tak zginie, bo taki los wyznaczyli mu bogowie.
Heros pada od strzały Parysa, mierzonej w czuły punkt - słynną stopę nie zanurzoną w wodzie nieśmiertelności. Młodzieniec jednak kończy tak samo, a kobieta o którą tak walczył podobno okazała się jedną z najniewdzięczniejszych w historii. Zesłana na Rodos, uwiodła tam gospodarza, doczekała się nawet licznego potomstwa, lecz na nieszczęście ów mężczyzna był żonaty. Nie mogła przecież nie odezwać się w gospodyni zazdrość i złość, tak więc Helena umiera powieszona na gałęzi... Starożytni zwykli mówić w takich sytuacjach - tak chcieli bogowie- ale nie oszukujmy się tak chciał... Zeus. Przecież walki toczyły się także między bogami, podzielili się na dwa obozy- zwolenników Trojan i Achajów.
Dochodziło do incydentów typu cios poniżej pasa ostrym narzędziem z ręki bogini, tak rozstrzygała nieporozumienia Atena! Czy tak postępuje istota doskonała, raczej wpisalibyśmy to w poczet ludzkich ułomności.. A więc bogowie są tu jak ludzie, zaś ludzie niejednokrotnie jak bogowie, stanowią o życiu i śmierci, zdobywają się na szlachetne zachowania jak choćby zwrócenie przez Achilla Priamowi zwłok jego syna.Homer wszystko, co zasłyszał, spisał na tabliczkach, którym wieki nadały miano arcydzieła.
Jeśli nawet w ten sukces zamieszana była niejaka Kaliope ? muza poezji epickiej, z tabliczką i rylcem, to fakty widoczne gołym okiem mówią same za siebie. Takich porównań długo by szukać u innych pisarzy starożytnych, tak przemyślanej fabuły z szeregiem retrospekcji, retardacji i antycypacji, po to by urozmaicić opowieść oraz nieśmiertelnych epitetów jak: prędkonogi Achilles, srebrnołuki Apollo, gromowładny Zeus...
Bez wątpienia Homer uwiecznił jedno z ważniejszych wydarzeń w historii i zrobił to w sposób jak najbardziej bezstronny, nie oceniając a spełniając pewnego rodzaju powinność kronikarza.
Z naszej perspektywy byłoby to dyskusyjne ze względu na mityczne, baś