W chwili powstania dwudziestodwuletni młody człowiek ( pochodził z biednej rodziny , przed wojną zdążył ukończyć gimnazjum ) , który w getcie pracował jako goniec zatrudniony w szpitalu . Jeszcze przed powstaniem zaangażował się w działalność konspiracyjną prowadzoną w getcie przez żydowskie podziemie . Mając obowiązek wybierania z tłumu prowadzonych do komór gazowych ludzi , którzy nie nadawali się do transportu , został zmuszony do biernej akceptacji śmierci tysięcy ofiar , ale miał też możliwość uratowania niektórych jednostek . W ciągu sześciu tygodni pełnienia tej funkcji był świadkiem wywiezienia na śmierć niemal 400 tysięcy ludzi . Owe sceny na zawsze pozostały mu w pamięci .
Podczas powstanie Edelman pełnił funkcję jednego z zastępców Mordechaja Anielewicza , kierującego całością działań , był członkiem pięcioosobowej komendy Żydowskiej Organizacji Bojowej .Po ostatecznym upadku powstania został kanałami wyprowadzony z getta .Później walczył raz jeszcze - tym razem w powstaniu warszawskim .
Po wojnie bohater utworu pozostał w Polsce , świadomie odrzucił możliwość emigracji , skończył studia medyczne , został kardiologiem , następnie cenionym i sławnym kardiochirurgiem . Wybrał zawód pozwalający mu ratować ludzkie życie .
Marek Edelman przez trzydzieści lat milczał , nie chciał opowiadać o wojennych przeżyciach , wracać do przeszłości . Edelman nie chce być w książce bohaterem , robi wszystko by swój udział w powstaniu obedrzeć z heroizmu , zlekceważyć akty najwyższej odwagi.