Po uwolnieniu z zamku w Szczytnie i powrocie do Spychowa Jurand zmienia się zupełnie. Nie pozwala swoim ludziom iść i szukać zemsty na Krzyżakach za swoją krzywdę.
„Podniósł się i znów począł szukać dłonią po ścianie. Ludziom wydało się, że szuka miecza, ale tymczasem palce jego trafiły na krzyż, który ksiądz Kaleb zawiesił był na dawnym miejscu”. (s. 505). Ksiądz Kaleb zrozumiał: „Zostawuje zemstę Bogu. Widać, że się i dusza w nim zmieniła”. (s. 506). Już wcześniej, gdy ze Zbyszkiem wracał do Spychowa, by czekać na posłańców krzyżackich, przybywających z propozycją wymiany Danusi na de Bergowa, mówił, że słyszy w swoim dworze głosy napominające: „Dość pomsty!” (s. 347).
http://ofu.pl/xxmf5in0 :D