Carpe diem- chwytaj dzień. Co to w ogóle znaczy "chwytać dzień"? Myślę że stara dewiza Horacego mówi o tym, aby korzystać z każdego dnia, nie odkładać niczego na potem bo "potem" lub 'jutro" może nigdy nie nadejść. Trzeba cieszyć się chwilą i tym, co się ma, i nie myśleć co będzie dalej, jak tekst pewnej piosenki:"(...)Trzeba ciągle żyć biegnącą chwilą, na co komu dziś wczorajszy dzień. Na co komu dziś wczorajsza miłość, na co komu dziś wczorajszy sen. Po co dalej pić to samo piwo kiedy czujesz, że uleciał gaz?"
Nawet w Piśmie św. pojawiają się wzmianki na temat "życia chwilą": >>Czuwajcie więc bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie (...) bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn człowieczy przyjdzie.<< (Mt 24, 42-44) Chodzi tu o czuwanie, czuwanie w każdej chwili naszego życia. Nie przejmowanie się tym, co będzie jutro, po jutrze, za tydzień, za miesiąc, to mnie nie obchodzi, bo Pan mój powiedzie, że nie znam dnia ani godziny, w której On się pojawi. Musze traktować każdy dzień tak, jakby mój Pan miał mnie dzisiaj zabrać, musze być gotowy na spotkanie z Nim o każdej porze dnia i nocy.
Kiedyś słyszałam pewna historię o mężczyźnie, który odwiedził swojego znajomego a opowiada ja tak: "Siedziałem tam i przyglądałem się jak mój przyjaciel sięga do półki wyciąga z niej ubrania swojej zmarłej żony, akurat miał ubrać ją przed włożeniem do trumny. W pewnej chwili wyciągnął z szafki śliczna koronkowa damską bieliznę, popatrzył na nią i rzekł:
- Chowaliśmy to na specjalną okazję -popatrzył na swoja martwą żonę leżącą na łóżku -może to właśnie ta okazja?
Serce ścisnęło mi się z żalu gdy słyszałem te słowa. Chciałem krzyknąć: "Nie to nie ta okazja, ta okazja już dawno minęła i nigdy nie wróci!!" I wtedy właśnie uświadomiłem sobie, że każdego dnia jest specjalna okazja, że każda chwila, każda sekunda naszego życia jest darem i ten dar trzeba wykorzystać bo życie jest tak krótkie." Myślę, że ta historia jest bardzo poruszająca i doskonale tłumaczy dewizę: "żyj chwilą!"
Duże wzmianki na temat "carpe diem" znajdujemy także w filmie, pt "Stowarzyszenie umarłych poetów." z Robinem Williamsem i Ethanem Hawke'em w rolach głównych. Opowiada on historie kilku chłopców uczących się w elitarnej szkole, których życie i sposób patrzenia na świat radykalnie zmienia się pod wpływem nowego nauczyciela. Ów profesor, zamiast wpajać im stare i nudne regułki każe im otworzyć oczy i samym tworzyć. Oczywiście taki sposób nauczania spotyka się z krytyką dyrektora i innych profesorów szkoły, dlatego nauczyciel zmuszony jest opuścić placówkę. Jednak jego uczniowie pozostali wierni jego dewizie, czyli: "carpe diem bracie, chwytaj dzień!"
Można by tu jeszcze wiele przykładów wymieniać na temat wartości tych dwóch, prostych słów. Prawdopodobnie wielu ludzi na całym świecie, przynajmniej kilka razy dziennie, przeważnie przed podjęciem jakiejś ważnej decyzji, powtarza sobie te dwa magiczne słowa, i myślę, że ci ludzie są szczęśliwi.