Święta Bożego Narodzenia to dla mnie przede wszystkim czas wyciszenia i przebaczenia sobie nawzajem.
Te kilka dni w roku spędzam wyjątkowo, bo z całą rodziną. Przepełnia mnie wtedy szczęście oraz niezwykły spokój.
Jak co roku po kolacji wigilijnej wybieram się na pasterkę, jest to moment kiedy osobiście witamy nowonarodzonego. w czasie tej uroczystej mszy modlę się, dziękując Bogu za te piękne chwile. W końcu przychodzi czas nocy sylwestrowej. Przepływa przeze mnie fala radości i czystej energii do zabawy. Wraz z karnawałem żegnam niezapomniany i godny wspomnień kolejny rozdział mojego życia. Poranny dźwięk budzika budzi mnie już w nowym roku. Wstaję gotowa na nowe wyzwania z nadzieją na lepsze..