Obserwujemy obozowe zniewolenie - fizyczne i psychiczne złamanie człowieka, totalne wyeksploatowanie fizyczne w niewolniczej pracy i pozbawienie indywidualności. Jest to rzeczywiście inny świat, świat łagru sowieckiego, w którym „preparuje się więźnia” - tzn. człowiek popada w stan, w którym „uczucia i myśli obluzowują się”, „pomiędzy skojarzeniami powstają luki” - coś na kształt tępoty, posłuszeństwa, uległości - po to, aby przeżyć lub choćby uniknąć głodu. Tu śmierć również nie czyni wrażenia, a samobójstwo staje się aktem wolności i samostanowienia o sobie. Wyrazem buntu jest także samookaleczanie się Kostylewa, który codziennie wkładał swą rękę do ognia, po to, by nie pracować. Kostylew mówi: „nie będę dla nich pracował, choćby za cenę swojego cierpienia, zdrowia i życia”.
W takich warunkach łatwo o utratę człowieczeństwa, łatwo o podłość, zbrodnie, byleby ratować swoje życie. Degradujący wpływ wojny i obozów to gwałty i „materialne” traktowanie kobiet, bezkarne kradzieże, donosy, katorżnicza praca, walka o każdy kęs jedzenia. Jedynie takie postacie jak Kostylew podkreślają siłę i heroizm człowieka, gdyż tak naprawdę wartości moralne nie ulegają tak łatwo zniszczeniu. Wieczna niezgoda na zło, wieczne poszukiwanie wymiaru człowieczeństwa, są hołdem złożonym człowiekowi.