Powinno pomóc:
ALBERT EINSTEIN urodził się w Ulm (Niemcy) 14 marca 1879 roku, osiem lat po zwycięstwie Bismarcka nad Francją, osiem lat po Komunie Paryskiej. Dwa razy przeżywał rozkwit imperializmu niemieckiego i dwa razy widział jego upadek. Był nieśmiałym, mało towarzyskim dzieckiem, nie zdradzającym żadnych szczególnych uzdolnień. Bardzo późno nauczył się mówić. Nie miał zdolności językowych i do ostatnich czasów mówił po angielsku z trudnością i z obcym akcentem; rękopisy swych prac pisał zawsze po niemiecku. Wydaje się, że wcześnie zaczął z pełnym podziwu zdumieniem przyglądać się zjawiskom przyrody. Często opowiadał, jak wielkie wrażenie sprawiła na nim igła magnetyczna, którą mając pięć lat dostał od ojca do zabawy. W Monachium, dokąd przenieśli się rodzice, uczęszczał do gimnazjum, uzyskując wyniki nie wykraczające poza przeciętne. Pod wpływem różnych okoliczności zewnętrznych, a zwłaszcza pod wpływem swego wuja, inżyniera Jakuba Einsteina, zaczął się wówczas poza szkołą zajmować matematyką, znajdując wielką przyjemność w rozwiązywaniu zadań algebraicznych. Również w tym czasie, pod wpływem muzykalnej matki zaczął brać lekcje gry na skrzypcach. Odtąd skrzypce towarzyszyły mu przez całe życie. Lubił muzykę kameralną, szczególnie kochał Bacha i Mozarta. Gdy miał 15 lat, rodzice przenieśli się do Mediolanu. Dalsza kariera szkolna Einsteina była równie powikłona, jak jego edukacja w szkole podstawowej. Przewędrował wówczas północne i środkowe Włochy, których przyroda i ludzie dostarczyły mu wielu głębokich wrażeń. W tym czasie postanowił zostać nauczycielem. Podczas egzaminu wstępnego na wydział nauczycielski politechniki w Zurychu zabłysnął wprawdzie swymi wiadomościami z matematyki i z fizyki, jednakże w zakresie nauk przyrodniczych opisowych oraz języków wiedza jego była niedostateczna, tak że aby przygotować się do wstąpienia na wyższą uczelnię, musiał wpierw uczęszczać do szkoły kantonalnej w Aarau. Tam po raz pierwszy zajął się problemami, których rozwiązanie miało zrewolucjonizować podstawy naszego poglądu na świat. Już w czasie studiów na politechnice w Zurychu uwidoczniły się rysy, charakteryzujące jego późniejszą pracę. Była to przede wszystkim samodzielność. Wiedzę zdobywał nie tyle przez uczęszczanie na wykłady, ile przez samodzielne studia. Szczególne wrażenie wywarły na nim dzieła Boltzmanna. Po ukończeniu studiów nie mógł sobie zrazu zapewnić egzystencji. Wprawdzie tu i ówdzie robiono mu nadzieje uzyskania asystentury, ale żadna z tych nadziei się nie spełniła. Uzyskawszy po roku obywatelstwo szwajcarskie otrzymał w 1902 r. - z polecenia swego przyjaciela Marcela Grossmanna - posadę rzecznika patentowego w Federalnym Urzędzie Patentowym w Bernie, gdzie pracował przez siedem lat. Można wątpić, czy był wzorowym urzędnikiem, wydaje się jednak, że jego przełożeni przywiązywali większą wagę do kwalifikacji naukowych niż do walorów biurokratycznych. W każdym razie Einstein miał dość czasu na to, by na uniwersytecie berneńskim kontynuować swe studia fizyczne, które w roku 1905 - tym samym, w którym w "Annalen der Physik" ukazały się jego słynne prace - zakończył doktoratem. W roku 1903 ożenił się z koleżanką ze studiów - Jugosłowianką. Małżeństwo to, z którego narodziło się dwóch synów, zostało później rozwiązane. W czasie pobytu w Bernie uzyskał Einstein prawo wykładania na tamtejszym uniwersytecie. W roku 1909 powołany został na stanowisko profesora nadzwyczajnego na uniwersytecie w Zurychu. Tymczasem zwrócił już na niego uwagę świat naukowy. Jednymi z pierwszych, którzy dostrzegli jego wielkość, byli Henri Poincare i Maria Curie. Sława Einsteina rosła nieustannie. Po rocznej działalności w charakterze profesora zwyczajnego na uniwersytecie w Pradze powrócił do Zurychu, gdzie w latach 1911-1913 był profesorem na politechnice. Z końcem roku 1913 powołany został do Berlina na członka Pruskiej Akademii Nauk z prawem wykładania na uniwersytecie. W Berlinie ożenił się ze swą owdowiałą kuzynką, Elsą Einstein. W Berlinie pracował do roku 1933. W momencie dojścia Hitlera do władzy Einstein znajdował się w Belgii. Jego książki zostały przez Goebbelsa publicznie spalone, a mienie - jako własność Żyda, "kultur bolszewika" i pacyfisty - skonfiskowane. Wyemigrował wtedy do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkał do końca życia. Był profesorem w Institute for Advanced Study w Princeton. W roku 1945 przeszedł w stan spoczynku, nie przerywając jednak pracy naukowej ani nie zmniejszając zainteresowania sprawami publicznymi. W kilka dni po 11 kwietnia doznał pęknięcia tętniaka aorty, ale mimo to jego życie nie było bezpośrednio zagrożone. Nie zgodził się na operację, mówiąc: ,,Chcę odejść wtedy, kiedy sam zechcę. Sztuczne przedłużanie życia jest niesmaczne.'' Zmarł spokojnie 18 kwietnia 1955 r.
* W pismach ilustrowanych można było czasem zobaczyć fotografię mężczyzny o białych włosach, ubranego skromnie, często wręcz ubogo. Oczy jego, odwrócone od małostek świata, zdawały się patrzeć daleko, w gwiazdy. Może prawdziwa wielkość Einsteina leżała w jego człowieczeństwie, w tym prostym fakcie, że choć wzrok jego przez całe życie skierowany był w gwiazdy, to jednak on zawsze starał się okazywać ludziom dobroć i zrozumienie.