menu search
  • Rejestracja
brightness_auto
more_vert
thumb_up_off_alt 1 lubi thumb_down_off_alt nie lubi

1 odpowiedź

more_vert
Czy to w czasie pokoju, czy podczas wojny armia odgrywała w społeczeństwie rzymskim niezwykle istotną rolę. Wielu uboższych ludzi wybierało karierę wojskową, gdyż zapewniała godziwy poziom życia i dawała szansę wyuczenia się jakiegoś zawodu, na przykład budowania. Jej złą stroną było oczywiście ryzyko utraty życia w boju. Żołnierze mogli osiągać niemałe korzyści materialne, pozwalające na utrzymanie „nieoficjalnych” żon i dzieci. Wiążąc się z miejscowymi kobietami, żołnierze przyczyniali się do scalania imperium.
Właściwym twórcą wojska stałego opartego na zaciągu był Oktawian August. Regularną armię rozmieszczono w prowincjach nadgranicznych (głównie nad Renem i Dunajem) i pod koniec rządów Oktawiana Augusta liczyła ona 25 legionów. Później liczba legionów wzrosła do 30. Ponadto istniały oddziały pomocnicze (auxilia). Ogólna liczebność armii rzymskiej sięgała ok. 250 tys. żołnierzy.


Praca zawiera tytuły :
-    Armia
-    Rzymska flota
-    Tajniki bitwy i obrony
-    Dyscyplina
-    Wykorzystywanie sprytu w armii Rzymskiej
-    Uzbrojenie armii

Armia

Rzymska sztuka wojenna przeżywała szczególny rozkwit za Cezara. Właściwym twórcą wojska stałego, opartego na zaciągu, był Oktawian August. Regularną armię rozmieszczono w prowincjach nadgranicznych (głównie nad Renem i Dunajem) i pod koniec rządów Oktawiana Augusta liczyła ona 25 legionów; później liczba legionów wzrosła do 30, a ponadto istniały oddziały pomocnicze (auxilia). Ogólna liczebność armii sięgała około 250 tys. żołnierzy. Legiony w okresie dynastii julijsko-klaudyjskiej (27 p.n.e.–68 n.e.) rekrutowały się z mieszkańców Italii. Od rządów Wespazjana (69–79) rozpoczęła się rekrutacja z mieszkańców prowincji, a od czasów Hadriana (117–138) mieszkańcy prowincji służyli na terenie tych prowincji, z których pochodzili. Oddziały pomocnicze rekrutowały się z nieobywateli, którzy po ukończeniu służby wojskowej uzyskiwali prawa obywatelskie. Służba trwała 25–30, czasem nawet 40 lat. W uprzywilejowanej sytuacji znajdowali się stacjonujący w bezpośredniej bliskości Rzymu pretorianie; specjalne oddziały pełniły służbę porządkową w Rzymie (cohortes urbanae i cohortes vigilum, tj. kohorty miejskie i oddziały straży pożarnej). Po odbyciu służby wojskowej weterani otrzymywali odprawy pieniężne oraz działki ziemi — osiedlali się zazwyczaj w pobliżu miejsca stacjonowania ich legionów. W okresie cesarstwa armia stała się podstawą władzy cesarzy, równocześnie zaś odgrywała coraz większą rolę jako czynnik polityczny, decydujący często w sprawach wewnętrznych państwa. W wyniku reform Dioklecjana (284–305) i Konstantyna Wielkiego (306–337) wojsko rzymskie zostało podzielone na wojska graniczne (limitanei), stale znajdujące się w określonym pasie granicznym, oraz polowe (comitatenses ), tworzące strategiczny odwód wewnątrz kraju, w razie potrzeby przerzucany z jednej granicy na drugą. Podniesiono stan liczebny armii (znacznie powyżej pół miliona żołnierzy), wprowadzając przymusowy pobór rekrutów. Przyjmowano także do armii barbarzyńców, a nawet całe ich oddziały.


Rzymska flota

W swych działaniach wojennych na wielką skale Rzymianie musieli też dysponować silną flotą wojenną dlatego też zaczęli korzystać z osiągnięć greckiej czy kartagińskiej myśli technicznej w momencie, gdy tylko racja stanu skierowała ich ku morzu.
W początkowym okresie swego istnienia nadtybrzańska metropolia utrzymując organizacyjną strukturę państwa-miasta (polis) walczyła głównie ze swoimi lądowymi sąsiadami o przejęcie hegemonii na Półwyspie Apenińskim. Nawet wtedy, gdy sfera wpływów republiki osiągnęła brzeg Morza Tyrreńskiego, sprawy obrony granic morskich traktowane były marginalnie, ponieważ jedynym przeciwnikiem, nie mogącym zresztą podważyć rzymskiej potęgi, byli piraci pustoszący sporadycznie nadbrzeżne miasta. Do obrony przed nimi formowano małe eskadry, które w zasadzie były flotami greckich kolonii rozsianych licznie w południowej Italii .
Grecy ci dysponowali okrętami, mieli doświadczone załogi i dowódców, dla których tajniki nawigacji nie były obce, a jako naród morski ugruntowali już swoje tradycje żeglarskie. Załogi tych okrętów stanowili ludzie wolni, którzy podejmowali służbę dla niemałego zarobku wynoszącego 183 drachmy rocznie .
Werbunek wioślarzy mających szansę solidnego wynagrodzenia dawał z jednej strony możliwość stabilizacji życiowej dla elementów plebejskich, nie mogących z racji na niski status społeczny liczyć na karierę w armii, z drugiej zaś gwarantował ich chętną i efektywną pracę.
Sytuacja ta uległa zmianie wraz z postępującą zaborczością Rzymu. Gdy państwo to zaczęło opanowywać coraz rozleglejsze tereny półwyspu, pojawiła się przed nim konieczność posiadania stałej, regularnej floty wojennej . Częściowo zaczęto budować z funduszy państwowych własne okręty, których główną bazę stanowiły stołeczny port rzeczny oraz leżąca u ujścia Tybru kolonia Ostia. Były to jednak siły za małe, toteż wprowadzono obowiązek dostarczania w razie zagrożenia wojennego okrętów wraz z załogami przez sojusznicze państwa italskie, tworząc tym samym system nadbrzeżnych rzymskich miast-sprzymierzeńców morskich (socii navales).
Oczywiście ludziom, których obciążono rygorem służby w marynarce, wypłacano żołd. Party-cypowali oni też w podziale ogólnych zysków wojennych, jednak wszystkie przyznawane im kwoty były mniejsze od wypłat dla pełniących analogiczną służbę obywateli republiki.
W 264 r. wybuchła I wojna punicka, w której wrogiem Rzymu po raz pierwszy było państwo zamorskie - afrykańska Kartagina. Chcąc osiągnąć równowagę z dysponującym ogromną flotą nieprzyjacielem Rzymianie, tak jak i w następnych dwóch wojnach punickich , musieli rozbudować potężną flotę jak i powołać do wioseł olbrzymią liczbę ludzi.
Skopiowali wówczas standardowy okręt kartagiński, pięciorzędową galerę. Trudno określić ile ze zdobytej galery jako wzorca zaczerpnięto budując flotę. Nie podlega jednak dyskusji fakt opierania się przez obie walczące strony na tym właśnie typie okrętu. Istnieją przypuszczenia iż jednostki rzymskie przynajmniej w początkowym okresie wojen punickich były istotnie bardzo zbliżone konstrukcyjnie do jednostek kartagińskich, co rzecz jasna nie oznacza iż Rzymianie i w późniejszym czasie sztywno trwali przy pierwowzorze .
Jednak niezależnie od sukcesów swojej floty Rzymianie zawsze chętnie powierzali prowadzenie wojen morskich w swoim interesie narodom o ugruntowanych tradycjach że-glarskich. Ich niezmiennymi na morzu sojusznikami byli mieszkańcy wyspy Rodos. Z racji samych już warunków bytowania dobrzy żeglarze – Rodyjczycy potrafili zyskownie sprzedać swoje usługi czarterując trójrzędowce za cenę 10 tys. drachm miesięcznie, przy czym w kwocie tej mieściły się minimalne koszty utrzymania załóg w wysokości 6 tys. i 1,5 tys. za utrzymanie okrętów . Transakcja taka dawała zatem Rodyjczykom 25% zysku, gwarantując jednak doświadczenie nawigacyjne i waleczność załogi.
Rzymianie zobowiązywali do współpracy także zwyciężonych przeciwników. Po II wojnie punickiej okręty pokonanej Kartaginy współdziałały z flotą republiki w jej walce przeciw królowi macedońskiemu Filipowi V. Ten natomiast, przegrawszy wojnę, wspomagał swoimi jednostkami rzymskie eskadry w zmaganiach z monarchą syryjskim Antiochem. Z biegiem czasu Wieczne Miasto mogło sobie pozwolić na to, iż do boju wystawiano jedynie część potrzebnej floty. Do wymaganego stanu liczebnego uzupełniały ją jednostki sprzymierzone dołączające w czasie rejsu w kierunku nieprzyjaciela.
Rzymianie niechętnie służyli we flocie. Niechęć do służby we flocie, a dotyczyło to zwłaszcza wioślarzy i marynarzy pokładowych, którzy nie mieli wyboru, lecz żołnierzy piechoty morskiej dysponujących alternatywą w postaci przydziału do legionów, mogła być przezwyciężana lub chociaż zrekompensowana wzrostem statusu społecznego, wynagrodzeniem proporcjonalnym do trudów służby okrętowej oraz możliwością awansu nie gorszą niż w armii.
Bitwy morskie były zmaganiami anonimowych mas ludzkich zamkniętych w drewnianych skrzyniach k
thumb_up_off_alt 1 lubi thumb_down_off_alt nie lubi

Podobne pytania

thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt 1 lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt 2 lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
Witamy na zalicz.net! Znajdziesz tu darmowe rozwiązanie każdej pracy domowej, skorzystaj z wyszukiwarki, jeśli nie znajdziesz interesującej Cię pracy zadaj szybko pytanie, nasi moderatorzy postarają się jeszcze tego samego dnia, odpowiedzieć na Twoje zadanie. Pamiętaj - nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi!.

Zarejestruj się na stronie, odpowiadaj innym zadającym, zbieraj punkty, uczestnicz w rankingu, pamiętaj Tobie też ktoś kiedyś pomógł, teraz Ty pomagaj innym i zbieraj punkty!
Pomóż nam się promować, podziel się stroną ze znajomymi!


...