Widmo Złego Pana- był to duch ciężki. Przyszedł do kaplicy o północy. Żeby go przywołać Guślarz musiał podpalić kocioł wódki. Zmarł trzy lata wcześniej. W życiu ziemskim był bezlitosny, nieludzki i okrutny. Nie miał współczucia dla ludzi. Po śmierci doznał głodu i pragnienia. Prosi o małą miarkę wody i chociaż dwa ziarnka pszenicy. Gdy Guślarz mu to daje i tak nie może tego zjeść, ponieważ ptaki, czyli dusze skrzywdzonych przez niego ludzi, wydziobywały mu wszystko z talerza i gardła.Wśród nich był Kruk- nędzarz, który został pobity na śmierć z powodu kradzieży jabłka i Sowa- wdowa wygnana na na mróz, ponieważ żebrała. Widmo Złego Pana było niczułe i egoistyczne. Przyjął do wiadomości, że jego kara musi trwać wiecznie i nie ma dla niego ratunku, ponieważ " kto nie był ni razu człowiekiem, temu człowiek nic nie pomoże". Guślarz odsyła Widmo. Zjawa znika.