Proszę o pomoc w pełnej analizie i interpretacji, gdyż na podstawie tego wiersza muszę napisać wypracowanie.
Bogdaj przebywać w osiemnastym wieku!
Może, iż w przyszłym jeszcze lepiej będzie;
Cieszyć się z tego, co dzierżysz, człowieku,
To jest najlepiej w przyrodzonym rzędzie;
Achilles, Cezar — wielcy ludzie byli,
Jednakże kawy z śmietanką nie pili.
Wielcy! cóż z tego? ja im nie zazdroszczę —
Byli, ja jestem. Śpię, piję i jadam;
Przebiorę miarę, więc się i przeposzczę,
I znowu wesół, jem, piję i gadam.
Przejdę; a o mnie nie będzie się badał
Ten, który po mnie będzie jadł, pił, gadał.
Bogdaj przebywać w osiemnastym wieku!
Może, iż w przyszłym jeszcze lepiej będzie;
Cieszyć się z tego, co dzierżysz, człowieku,
To jest najlepiej w przyrodzonym rzędzie;
Achilles, Cezar — wielcy ludzie byli,
Jednakże kawy z śmietanką nie pili.
Wielcy! cóż z tego? ja im nie zazdroszczę —
Byli, ja jestem. Śpię, piję i jadam;
Przebiorę miarę, więc się i przeposzczę,
I znowu wesół, jem, piję i gadam.
Przejdę; a o mnie nie będzie się badał
Ten, który po mnie będzie jadł, pił, gadał.