Obraz niepodległej Polski to wizja kraju kontrastów społecznych. Warstwy posiadające charakteryzuje beztroska lekkomyślność, konsumpcyjność i płytkość życia. Nędza widoczna na wsi choćby poprzez zwyczaj pozostawiania starców na mrozi „na umarcie”. Jest to kraj pogrążony w marazmie, w którym władza opiera się na przemocy. Nic, więc dziwnego, że Cezary Baryka ma problemy z ustaleniem swojej przynależności do narodu polskiego.
Cezary jest młodzieńcem poszukującym dla siebie idei i swojego miejsca w odrodzonej Polsce. Obcy w kraju, wyraźniej widzi jego sytuację i silniej przeżywa rozbieżność między idealnym wyobrażeniem o ojczyźnie a realnością. Polska jest dla bohatera czymś obcym i nierzeczywistym, znanym jedynie ze wspomnień i marzeń rodziców.
Młody Baryka jest entuzjastycznie nastawiony do wizji rewolucji, uczestniczy w wiecach jest to jego sposób na dojrzewanie i szukanie własnej drogi życiowej. Jest to człowiek poszukujący swojej wielkiej idei, outsider, głównym rysem jego charakteru jest przekora, młody gniewny będący zawsze oponentem.
W Baku Cezary zostaje zmuszony do pracy przy grzebaniu ciał ofiar powstania, z czasem obojętnieje na ludzką tragedię dopiero bezsensowna śmierć pięknej Ormianki uświadamia mu bezsensowność i okrucieństwo zbrodni, wywiera to ogromny wpływ na jego psychikę. Gdy spotyka ojca i daje się namówić na powrót do ojczyzny jest to jedynie konsekwencja miłości do niego.
Z piekła, w który znajdował się zagubiony, niemogący podjąć decyzji, po której stronie chce się opowiedzieć, młody człowiek wyciąga go ojciec i w drodze powrotnej do ojczyzny opowiada mu o „szklanych domach”. Cezary, pomimo, że kocha ojca nie może uwierzyć w historię szklanych domów. Cezary po przekroczeniu granicy widzi nędze i brud w małym miasteczku i wie, że szklane domy były wytworem chorego ojca.
Polska rozczarowuj Barykę, przepełniają go mieszane uczucia zupełnie jak w jego całym życiu. Napotyka kolejne rozczarowanie. Polska nie jest jego ojczyzną w pełni znaczenia tego słowa, jednakże postanawia podjąć walkę i spróbować zaangażować się w jej życie, nawet bierze udział w wojnie polsko-rosyjskiej.
Cezary Baryka nie wie, kim jest, nie potrafi znaleźć własnego miejsca, wszędzie okazuje się być niechcianym nawet w Nawłoci. Jego zmagania z Polską są wyniszczające, a jego polskość z czasem wydaje się być coraz bardziej zachwiana. Rozterki związane z określeniem własnej tożsamości zaczęły się z momentem śmierci matki i właściwie do końca powieści nie mają ujścia.