Na Konrata
To jedna z wielu bardzo krótkich, zaledwie dwuwierszowych, fraszek Jana Kochanowskiego. W takich zwartych, w rzeczywistości ogromnie trudnych do napisania, utworach poeta umiał zawrzeć nieraz
rozległe treści, rozliczne obserwacje - przede wszystkim obyczajowe, ale i np. filozoficzne.
Na Konrata to doskonale skonstruowany, lakoniczny wizerunek tytułowego bohatera. Ogromnego żarłoka, który nie umie jeść zgodnie z wymogami dworskiej etykiety, grzeczności. Kpiarski komentarz do zachowania się Konrata został wpisany w skierowane do niego pytanie jakiejś osoby. Konrat milczy, nie wdaje się w towarzyską rozmowę, jedynie, niczym gbur, wpycha w siebie coraz to nowe porcje jadła. Zauważcie, jak trudno przekazać treść fraszki w tak nielicznych słowach, jak to uczynił Jan Kochanowski.