W obliczu tendencji kształtujących nowoczesny naród szczególnej wagi nabiera kwestia mniejszości narodowych. Pojawia się on tam, gdzie w ramach jednej organizacji polityczno ? państwowej żyją zbiorowości zaliczające się do różnych narodów. Problem mniejszości nie jest obcy również w Polsce. Pod tym względem po drugiej wojnie światowej i 1989 r. zaszły jednak istotne zmiany. Wydarzenia ostatniej wojny doprowadziły do ustalenia nowych proporcji narodowościowych w społeczeństwie. W kierunku tym działały ruchy migracyjne
o charakterze wysiedleńczym, w ramach, których opuszczali kraj członkowie mniejszości narodowych, np. Niemcy, Żydzi polscy, Ukraińcy, a powracała do niego ludność polska rozproszona po całym świecie w wyniku wojny. W następstwie tych wydarzeń Polska stała się krajem o względnie jednolitym składzie narodowościowym (2-3% to ludność odmienna etnicznie).
Stosunek Polaków do ludzi innej narodowości zmieniał się. Za czasów reformacji Polacy uchodzili za naród tolerancyjny. Rzadko zdarzały się tu jakieś egzekucje innowierców, toteż chętnie przenosili się oni na nasze tereny, gdyż czuli się tu bezpiecznie. Już w XVII wieku nastąpił kryzys tolerancji, miało to związek z reformacją i wojnami, jakie Rzeczpospolita toczyła ze Szwecją, Rosją, Kozakami, którzy jak wiadomo byli innych wyznań, a także z sarmatyzmem. W świadomości szlachty coś zaczęło się zmieniać. Ich system wartości i styl życia przesiąkł jakaś niechęcią do cudzoziemszczyzny. Uważali, że oni- Polacy zostali wybrani przez Boga do spełnienia religijnej, politycznej i kulturalnej misji (mesjanizm). Z wrogością traktowali jakiekolwiek wzorce z innych krajów, najlepsze było to, co nasze- polskie. W drugiej połowie XVII wieku zaczęło to przybierać postać ksenofobii, czyli lęku przed wszystkim, co obce. Coś z tego chyba zostało nam do dziś. Mimo wszystko na naszych ziemiach żyło bardzo wiele mniejszości narodowej, ma to też związek z tym, że granice Rzeczpospolitej nieustannie się zmieniały, a także z tym, że przez wiele lat Polska byłą pod zaborami. Jak już wcześniej wspomniałem, po drugiej wojnie światowej ich liczb
a uległa zmniejszeniu. Władze komunistyczne lansowały model państwa, w którym trudno
o miejsce na mniejszości narodowe. Dopiero po 1989 roku pojawiła się możliwość przywrócenia im należnych praw.
Polskie ustawodawstwo szczegółowo określa prawa mniejszości narodowych. Najważniejszym aktem jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Wśród innych, podstawowych aktów prawnych należy wymienić także: ordynację wyborczą, prawo
o stowarzyszeniach, ustawę o języku polskim, ustawę o systemie oświaty, rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej w sprawie kształcenia umożliwiającego podtrzymanie tożsamości narodowej, etnicznej i językowej uczniów należących do mniejszości narodowych, rozporządzenie tego samego ministra dotyczące zwiększenia subwencji oświatowej dla szkół mniejszości narodowych o 20 % w stosunku do innych szkół, ustawę
o radiofonii i telewizji, kodeks karny, kodeksy postępowania - administracyjnego, cywilnego
i karnego, ustawę o ochronie danych osobowych. W Sejmie RP obraduje mniejszość niemieckie w liczbie dwóch posłów.
Polska przyjęła również szereg aktów prawa międzynarodowego, regulujących prawa mniejszości narodowych. Są to między innymi: Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 listopada 1950 roku, Międzynarodowa Konwencja w Sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Rasowej z 7 marca 1966 roku, Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 roku i Konwencja Praw Dziecka
z 20 listopada 1989 roku.
Konstytucja RP zakazuje dyskryminacji oraz istnienia organizacji, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową. Odrębny artykuł poświęcony jest prawom mniejszości narodowych. Gwarantuje on obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych wolność zachowania i rozwoju własnego języka, obyczajów i tradycji oraz rozwoju własnej kultury. Zapewnia także prawo do tworzenia własnych instytucji edukacyjnych, kulturalnych i instytucji służących ochronie tożsamości religijnej oraz do uczestnictwa w rozstrzyganiu spraw dotyczących ich tożsamości kulturowej.
Mniejszości narodowe posiadają własnych przedstawicieli we władzach samorządowych, głównie w województwie warmińsko ? mazurskim, gdzie na różnych szczeblach zasiada ok. 50 radnych pochodzenia ukraińskiego.
Jednym z najważniejszych elementów służącym podtrzymaniu narodowej tożsamości jest oświata. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia i stwarza odpowiednie warunki do godnej nauki o własnym narodzie, kulturze i religii. Po okresie przełomu z 1989 r. znacząco wzrosła liczba szkół, w których dzieci uczą się języka swoich mniejszości jako języka ojczystego, a także liczba uczniów
Stosunek Polaków do mniejszości narodowych najczęściej pokrywa się z odczuciami, jakie Polacy deklarują w stosunku do tych narodowości. W dalszym ciągu Niemcy kojarzeni są z drugą wojną światowa i zadawanym przez nich okrucieństwem, zaś Żydów uważa się za ludzi przebiegłych i nieuczciwych. Śledząc badanie przeprowadzone w 2000 r. przez CBOS można zauważyć, że odczucia Polaków do innych narodów wyznacza najogólniej wyznacza ich niechęć do Wschodu i sympatia do Zachodu. Polacy najbardziej przychylni są Czechom (43%) oraz Słowakom (42%), mniej Litwinom, Niemcom, Białorusinom i Rosjanom.
Wiedza Polaków na temat mniejszości jest wciąż niewielka. Nie tylko mniejszości narodowych, ale i religijnych jak i seksualnych. A w szczególności tych ostatnich, spowodowane są wyraźną niewiedza i uprzedzeniami, do których w dużym stopniu przyczynił się kościół i czołowe postacie sceny politycznej a także wartości wpojone
w rodzinnych domach. Niejednokrotnie też mniejszości upominają się o swoje prawa i walczą o utrzymanie tożsamości.
Wyniki badań uzyskane przez socjologów pod redakcją W.S Burgera świadczą o tym, że czynnikami sympatii i pozytywnego nastawienia są: wyższe wykształcenie, zamieszkiwanie w większych aglomeracjach oraz wiek do 40 lat. Różnice etniczne
i kulturowe ujawniają się silniej w warunkach społecznej frustracji i stanowią barierę dla wzajemnej tolerancji.
Trudno jest określić dzisiejszy stosunek Polaków do mniejszości. Wydaje mi się, że jest on nieco zakłamany, gdyż w "dobrym tonie" jest bycie tolerancyjnym w każdej sprawie.
W gruncie rzeczy naszym zdaniem na ten temat rządzą pewne stereotypy. Moim zdaniem proces uświadamiania stosunku Polaków do innych grup narodowych staje się coraz bardziej złożony i zróżnicowany. Świat ich doznań, motywacji i dążeń oraz uwarunkowań jest w fazie stawania się, wchodzenia w kontakt z nową rzeczywistością. Na przestrzeni ostatnich lat zmieniły się warunki historyczno ? społeczne. Z tego względu historycy, media i władze powinni przedsięwziąć odpowiednie środki i uświadomić obywatelom, iż społeczność mniejszościowe to nie wrogowie polskości z czasów drugiej wojny światowej lub osoby chcące zdemoralizować naród, lecz ludzie zdolni do współpracy i kompromisów. Ludzie, którzy tez mają prawo żyć w Polsce nie zależnie od ich poglądów, narodowości czy wyznania.
Jan Paweł II w wielu swych wypowiedziach przypominał o konieczności wspólnego dialogu i wzajemnej tolerancji. Potrzeba przecież nam mocnego przekonania, że w stosunkach między ludźmi, państwami i narodami nie powinno być zaciekłości. Trzeba natomiast próbować dialogu jako wstępnego etapu rzeczywistego partnerstwa. Nie rezygnując ze swej racji i swej prawdy, powinniśmy wysłuchiwać tych, którzy siedzą po drugiej stronie stołu. Wspólnego stołu.