Ukochany Ojcze!
Zwracam się do Ciebie z wielką prośbą o przebaczenie. Nie pragnę już nic więcej oprócz Twojej akceptacji i miłości.
Wiem... Postąpiłem nierozważnie i wydałem wszystko co miałem. Mój cały majątek, który otrzymałem od Ciebie przepadł. Chcę, abyś mnie przyjął z powrotem do siebie.
Bóg mówi o przebaczeniu ludziom, którzy nas skrzywdzili. Ja jestem takim człowiekiem- zasługuję tylko na karę. Jeśli tylko możesz- przyjmij mnie z powrotem do siebie.
Ojcze mój! Jedyny! Najdroższy! Czy żądam zbyt wiele? Tylko przebacz mi błagam.
Obiecuję moją poprawę. Będę starał się, pomagał Ci na każdym kroku. Jeżeli tylko mi coś powiesz- zrobię to. Cokolwiek rozkażesz- dla Ciebie mogę nawet poświęcić swe życie.
Ojcze,... Tato... . Pozwól mi znowu żyć przy Twoim boku. Teraz rozumiem już czemu byłeś tak dobry- kochasz mnie. Wierzę w to.
Czekam na odpowiedź. Jeszcze raz proszę... Przyjmij mnie do siebie i wybacz mi moje błędy.
Pozdrawiam,
Twój Marnotrawny Syn.
PS. Kocham Cię.