Kwiaty zdychają.
-Nie wiem co się z nimi dzieje - mówi kobieta,uparcie podlewając.
Nie rozumie,czemu nie chcą pić,
po co ten strajk głodowy,jaki
mają interes w więdnięciu.
Śmierć zawsze znosi pierwsze jaja w doniczkach,
potem przychodzi czas wylęgu,
wiatr otwiera nocą okna,
pękają lustra,
kogoś ubywa.
-Nie wiem co się z nimi dzieje - mówi kobieta,uparcie podlewając.
Nie rozumie,czemu nie chcą pić,
po co ten strajk głodowy,jaki
mają interes w więdnięciu.
Śmierć zawsze znosi pierwsze jaja w doniczkach,
potem przychodzi czas wylęgu,
wiatr otwiera nocą okna,
pękają lustra,
kogoś ubywa.