Polityka rusyfikacyjna
Po stłumieniu powstania styczniowego rząd carski rozpoczął działania zmierzające do całkowitej likwidacji Królestwa Polskiego i wykorzenienia języka, kultury i tradycji polskich.
Szlachta, która wspomagała powstanie styczniowe została podstępnie nakłoniona do ujawnienia się przez ogłoszenie przez cara amnestii. Wykluczono z niej głównych sprawców nocy listopadowej, członków Senatu oraz Rządu Narodowego. Przeciw wyłączonym z amnestii wytoczono procesy sądowe, w wyniku, których skazano na śmierć lub zesłanie na ciężkie obozy pracy dwustu czterdziestu obywateli. Dzieci emigrantów, którzy schronili się za granicą ratując życie kierowano do specjalnych batalionów w głąb Rosji gdzie ginęły z głodu.
Polaków pracujących w zawodach takich jak administracja, sądownictwo oraz szkolnictwo, mieli zastąpić Rosjanie. Władze administracyjne, skarbowe, pocztowe i szkolne zostały zreorganizowane na wzór rosyjski i podporządkowane ministerstwom w Petersburgu. Urząd namiestnika zmieniono w 1874 roku na generał-gubernatora, który posiadał władzę nad całym państwem. Ksawery Drucki-Lubecki utworzył w 1825 roku „Bank Polski”, który miał być symbolem niezależności finansowej Królestwa Polskiego. W 1885 roku został on przekształcony w warszawski kantor „Banku Rosji”.
W latach 80-tych i 90-tych XIX w. było największe nasilenie rusyfikacji,
W tych też latach na stanowisku generała-gubernatora zasiadał Josif Hurko, a posadę kuratora nauk zajmował Aleksander Apuchtin, który rugował ze szkoły polskich nauczycieli i uczniów, dlatego okres ten nazywa się „nocą apochtinowską” w dziejach polskiej oświaty. Za używanie języka polskiego w szkołach dzieci były karane chłostą. Najpierw wprowadzono język rosyjski jako wykładowy, jedynie religii uczono po polsku. Atmosfera panująca w szkołach była nieznośna. Władze utrudniały otwieranie gimnazjów. Wielu uczniów rezygnowało ze szkoły nie tylko ze względu na sytuację społeczną, ale i materialną. Wśród tych, którzy nie ukończyli gimnazjów byli znani
pisarze m.in. Stefan Żeromski, Władysław Rejmont, Wacław Gąsiorowski. W administracji pozostali jedynie nieliczni, starzy, polscy urzędnicy na najniższych stanowiskach. Polski personel utrzymał się jedynie w Towarzystwie Kredytowym Ziemskim, na Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej i w teatrach.
Władze carskie prześladowały szczególnie, bezwzględnie szlachtę, która poparła powstanie styczniowe. Skonfiskowano ponad 1600 majątków, a 500 folwarków rozdano dygnitarzom rosyjskim. Represje dotknęły też Kościół katolicki; skonfiskowano dobra kościelne, zamknięto wiele klasztorów. Działalność oświatowa szlachty odbywała się w konspiracji. Z czasem obok działalności kulturalno-oświatowej zaczęto prowadzić działalność polityczną.
W ten sposób rozpoczęły się ruchy polityczne: socjalizm i nacjonalizm.
Polityka germanistyczna
Zjednoczenie Niemiec dokonane w wyniku zwycięskich wojen w latach 1866-1871 zmieniało w sposób zasadniczy położenie ludności polskiej w zaborze pruskim. Kanclerz Otto von Bismarck dążył do germanizacji wschodnich prowincji państwa. Pokonanie Francji i proklamowanie w styczniu 1871 roku II Rzeszy Niemieckiej zapoczątkowało erę hegemoni Niemiec w Europie. W tej sytuacji nie musiał się interesować protestami Polaków.
Dzięki demokratycznej ordynacji wyborczej Polacy mieli swoich reprezentantów także w parlamencie ogólnoniemieckim zwanym „Reichtagiem”. Parlament ten nie miał jednak dużych uprawnień,
a o sprawach istotnych dla Polaków, które dotyczyły m.in. szkolnictwa, decydował sejm pruski. Do sejmu pruskiego zwanego „Landtagiem”
ordynacja wyborcza preferowała ludzi płacących wyższe podatki, czyli ludzi bogatych, dała Niemcom zdecydowaną przewagę.
Po roku 1971 polityka germanizacyjna wyraźnie się nasiliła.
Germanizację szkolnictwa średniego przeprowadzono w latach 1872-1874, do szkół jako obowiązkowy język wprowadzono niemiecki, pozostawiając jednak język polski jako przedmiot w języku ojczystym nauczano też religii. W 1901roku nakazano nauczać religii w języku niemieckim, co spowodowało protest dzieci we Wrześni i odmówiły odpowiadania na pytania po niemiecku.
Od 1876 roku niemiecki stał się jedynym obowiązującym językiem na poczcie, w szkole, na kolei oraz w urzędach. Władze posuwały się do niemczenia nazwisk i nazw geograficznych.
Na początku lat 70-tych Otto von Bismarck rozpoczął walkę z Kościołem katolickim, ponieważ dążył do scentralizowania i unowocześnienia Królestwa. W państwie walka ta przybrała charakter antypolski. Księżom odebrano prawo do prowadzenia akt stanu cywilnego opieki nad szkołami, jednocześnie władze rządowe przyjęły nadzór nad ich kształceniem i decydowały o obsadzie stanowisk kościelnych. Odtąd proboszczem mógł zostać jedynie Niemiec, jednak dopiero po zdaniu „egzaminu z kultury”. Stąd nazwa kulturkampf (walka o kulturę) na określenie całego konfliktu.
Kulturkampf wywołał opór chłopów wobec rządu i przyspieszył ich świadomość o pochodzeniu. doszło także do wzmocnienia roli kleru w życiu publicznym, społeczności polskiej w zaborze pruskim.
W latach 80-tych polityka antypolska przesunęła się ze spraw szkolnych i kościelnych na gospodarkę. Powołana w 1886 roku Komisja Kolonizacyjna miała wykupywać ziemie z rąk polskich i osadzać na nich niemieckich kolonistów. Spowodowało to, że praca organiczna, która już wcześniej rozwijała się w zaborze pruskim teraz stała się tarczą obronną przed agresywną i dyskryminacyjną polityką pruską. Ustawodawstwo pruskie umożliwiało zakładanie i działalność stowarzyszeń społeczno-gospodarczych.