Moim zdaniem nic nie usprawiedliwia postępowania Ikara. Ani młodość i brak doświadczenia czy chęć zwrócenia na siebie uwagi, ani ciekawość świata. Wszystko to sprowadza się do zwykłej głupoty. Niejedna osoba na jego miejscu z takim samym bagażem doświadczeń postąpiłaby o wiele rozsądniej.Postaram się udowodnić swoje stanowisko. Po pierwsze, trzeba przyznać, że znajdował się w trudnym położeniu. Jednak wiele ludzi, którzy mieli przed sobą cięższe zadania do wykonania, potrafiło rozwiązać problem. Co więcej, bez pomocy innych. Natomiast Ikar miał do dyspozycji całą wiedzę i wsparcie ojca. Powinien uszanować jego opinię. Doświadczenie starszych osób to bogaty zasób, z którego powinniśmy umieć czerpać. Ikar miał taką okazję, ale ni potrafił z niej skorzystać. Po drugie, Ikar był bardzo pewny siebie, skoro zignorował przestrogi ojca. Młody człowiek,który jest rozsądniejszy i przy tym bardziej pokorny, nigdy by czegoś takiego nie zrobił. Ikar zbyt silnie wierzył w siebie. Uważam, że postąpił arogancko, będąc nieposłusznym ojcu. To dowód na to, że jego mniemanie o sobie przerosło rzeczywiste umiejętności. Po trzecie, nawet kilkuletnie dziecko jest w stanie przewidzieć konsekwencje niektórych swoich zachowań. Ikar zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie i infantylnie. Był lekkomyślny i w uniesieniu zapomniał o wszystkich zagrożeniach. Tak nie postępuje osoba dojrzała. Zgubiła go zwykła lekkomyślność i głupota. Po powtórnej analizie argumentów utwierdzam się w przekonaniu, że Ikar z pewnością zasługuje na potępienie. Nie widzę argumentów, które by za tym nie przemawiały. Jeśli bym mogła to daj mi naj!