Dawno temu, nim czas zaczął płynąć, świat był pogrążony w chaosie i w ciemnościach. wtedy Bóg postanowił stworzyć ład i piękno.
Stwórca, stwarzając świat, włożył w to bardzo dużo wysiłku, cierpliwości, pomysłowości i przede wszystkim serca. Świat postawał z ogromną precyzją i każdy ruch był zawsze bardzo dobrze przemyślany. Świat powstawał kolejno, z każdym dniem tworzyło się coś nowego, coś wspaniałego, coś oryginalnego i coś godnego podziwu.
Na samym początku Bóg stworzył światłość, a widząc, że swiatłość jest dobra, postanowił oddzielić ją od ciemności. Wtedy dobrą światłość nazwał dniem, a złą i zgubną ciemność, nocą.
Następnego dnia wszechmogący postanowił \"wybudować\" Swój Dom, który po starannym przygotowaniu nazwał sklepieniem niebieskim.
W kolejnym etapie tworzenia z dzikiej planety ucywilizowanego świata Bóg cofnął szalejące wody oceanów i ukazał się suchy ląd. Ale ziemia była cicha i pusta, słychać było tylko plusk fal i szum wiatru. Wtedy na rozkaz Boga ziemia zrodziła drzewa i rośliny. Jakże pięknie wyglądała pierwsza zieleń liści, wśród których połyskiwały kwiaty.
W kolejnym dniu Bóg upiększył niebo świecącymi ciałami niebieskimi. Na błekitnym niebie zabłyskło rządzące dniem słońce, a księżyc rozsiewał łagodny blask nocą. Bóg zaprojektował niczym architekt maleńkie, migocące wśród ciemności ciała niebieskie, które nazwał gwiazdami. Skomponował On gwiazdy w różnego rodzaju bukiety i uhaftował nimi aksamitne ciemności nieba.
Piątego dnia Bóg napełnił oceany różnymi stworzeniami, by pływały i bawiły się wśród fal: maleńkie rybki i ogromne wieloryby. Stworzył też ptaki, by fruwały wśród drzew i słodko śpiewały. Świat był piękny i Bóg zobaczył, że to, co zrobił, jest dobre.
Kolejny dzień cyklu tworzenia świata był wyjątkowy, Bóg nareszcie zapełnił - jak dotąd pustą ziemię - różnorodnymi stworzeniami.
Ożywił ziemię stworzonymi zwierzątkami: małymi zwierzątkami futerkowymi, a także wielkimi, ogromnymi bestiami. Zagajniki i lasy, pola i doliny tętniły życiem istot stworzonych przez Boga.
Bóg z zadowoleniem spoglądał na rozległy wszechświat i piekną ziemię, którą stworzył, ale wiedział, że przed Nim jest jeszcze najważniejsza część dzieła: stworzenie człowieka. Wiedział, że jest to trudne zadanie, ale podołał jemu. Stworzył człowieka na Swój wzór i wyobrażenie. Był to człowiek mądry, rozsądny, szczęsliwy, kochający otaczający go świat oraz miłujący i szanujący swojego Stwórcę.
Ostatniego dnia Stwórca wszystkich ludzi po całym tygodniu pracy odpoczął. Włożył w to wielkie dzieło ogromną pracę i wielki trud. Odtąd każdy siódmy dzień tygodnia jest dniem świętym, błogosławionym oraz wolnym od pracy.
w tym dniu należy wielbić i chwalić Boga oraz dziekować Mu za to wszystko, co uczynił, stwarzając ten piękny, cudowny, pełen wdzięku i blasku świat.