Odwołując się do poniższych tekstów oraz wiedzy poza źródłowej, wymień i scharakteryzuj cechy, które predestynują bitwę do ubiegania się o prawo do porównania z bitwą pod Termopilami.
1)Bój pod Węgrowem
Maria Konopnicka
Na Podlasiu pod Węgrowem
Wody Liwca płyną,
Tam się bije dzielny "Sokół"
Ze swoją drużyną.
Tam się bije dzielny "Sokół"
Lecz go Moskwa dusi,
Jeśli partię ma ocalić,
To uchodzić musi.
Musi z jawnej wywieść zguby
I broń i żołnierzy"
Lecz kto odwrót ten zakryje,
Gdy Moskwa uderzy?
Dwustu zuchów się zebrało
Z partii na ochotę,
Idźcie bracia. Już my Moskwie
damy tu robotę!
I jak burza tak wpadają
Na armaty wroga,
Poszły w popłoch kanoniery,
Krzyczą "Radi Boga!"
Myśli Moskwa, że to "Sokół"
Wziął ich w te obroty,
Już się walą czarną rzeką
Te piechotne roty.
Stoją mężnie młode zuchy,
Bój się wszczął zajadły.
Do jednego bohatery
W owej walce padły.
Do jednego padły w walce
Męczeńską drużyną,
Ale "Sokół" uszedł z swymi,
Tak tu u nas giną.
Obcy piewca cześć oddając
Takiej męstwa sile,
Nazwał bitwę pod Węgrowem
Polskie Termopile.
2)„Czołowe natarcie na schron nie doprowadziło do celu. Dowódca saperów zdecydował się zatem obejść schron i podejść skrycie przez małą wieś Kurpiki. Przez zamienioną w zgliszcza wieś oddział szturmowy uderzył skośnie na schron, który wciąż ostrzeliwał naszą piechotę. W tym czasie nadjechały nasze czołgi pod ich osłoną odział szturmowy zbliżył się do schronu. Czołgi otworzyły ogień na strzelnice schronu i przygniotły obsługę polskich karabinów maszynowych do ziemi. Wobec tego udało się jednemu z naszych saperów podejść do drzwi wejściowych schronu i umieścić tam ładunek wybuchowy. Pod wpływem silnej detonacji drzwi odskoczyły. Wejście jednak zostało natychmiast zabezpieczone.Twardzi obrońcy polscy nie chcieli w żadnym wypadku zaprzestać walk i nasz oddział został ponownie zasypany pociskami z broni maszynowej. Mimo to drugi saper podczołgał się do strzelnicy karabinu maszynowego – eksplodował ładunek wybuchowy i karabin zamilkł. Próba wtargnięcia do schronu spełzła na niczym, ponieważ kopuła nadal była nieuszkodzona, a z niej polski karabin maszynowy trzymał nas dalej pod ogniem. Szybko podjęto decyzję uporania się z kopułą. Jeden z saperów ukrył się za wieżyczką czołgu, który wjechał na ścianę schronu. Dwa karabiny maszynowe, które dotychczas prowadziły szalony ogień, zostały zniszczone. Ale i teraz Polacy nie poddali się, mimo, że broń ich uległa zniszczeniu.Jeden z saperów wszedł ponownie na schron, wrzucił przez strzelnicę kopuły kilka granatów ręcznych. Dopiero w ten sposób został skutecznie złamany opór Polaków. W schronie znaleźliśmy 7 zabitych.”
1)Bój pod Węgrowem
Maria Konopnicka
Na Podlasiu pod Węgrowem
Wody Liwca płyną,
Tam się bije dzielny "Sokół"
Ze swoją drużyną.
Tam się bije dzielny "Sokół"
Lecz go Moskwa dusi,
Jeśli partię ma ocalić,
To uchodzić musi.
Musi z jawnej wywieść zguby
I broń i żołnierzy"
Lecz kto odwrót ten zakryje,
Gdy Moskwa uderzy?
Dwustu zuchów się zebrało
Z partii na ochotę,
Idźcie bracia. Już my Moskwie
damy tu robotę!
I jak burza tak wpadają
Na armaty wroga,
Poszły w popłoch kanoniery,
Krzyczą "Radi Boga!"
Myśli Moskwa, że to "Sokół"
Wziął ich w te obroty,
Już się walą czarną rzeką
Te piechotne roty.
Stoją mężnie młode zuchy,
Bój się wszczął zajadły.
Do jednego bohatery
W owej walce padły.
Do jednego padły w walce
Męczeńską drużyną,
Ale "Sokół" uszedł z swymi,
Tak tu u nas giną.
Obcy piewca cześć oddając
Takiej męstwa sile,
Nazwał bitwę pod Węgrowem
Polskie Termopile.
2)„Czołowe natarcie na schron nie doprowadziło do celu. Dowódca saperów zdecydował się zatem obejść schron i podejść skrycie przez małą wieś Kurpiki. Przez zamienioną w zgliszcza wieś oddział szturmowy uderzył skośnie na schron, który wciąż ostrzeliwał naszą piechotę. W tym czasie nadjechały nasze czołgi pod ich osłoną odział szturmowy zbliżył się do schronu. Czołgi otworzyły ogień na strzelnice schronu i przygniotły obsługę polskich karabinów maszynowych do ziemi. Wobec tego udało się jednemu z naszych saperów podejść do drzwi wejściowych schronu i umieścić tam ładunek wybuchowy. Pod wpływem silnej detonacji drzwi odskoczyły. Wejście jednak zostało natychmiast zabezpieczone.Twardzi obrońcy polscy nie chcieli w żadnym wypadku zaprzestać walk i nasz oddział został ponownie zasypany pociskami z broni maszynowej. Mimo to drugi saper podczołgał się do strzelnicy karabinu maszynowego – eksplodował ładunek wybuchowy i karabin zamilkł. Próba wtargnięcia do schronu spełzła na niczym, ponieważ kopuła nadal była nieuszkodzona, a z niej polski karabin maszynowy trzymał nas dalej pod ogniem. Szybko podjęto decyzję uporania się z kopułą. Jeden z saperów ukrył się za wieżyczką czołgu, który wjechał na ścianę schronu. Dwa karabiny maszynowe, które dotychczas prowadziły szalony ogień, zostały zniszczone. Ale i teraz Polacy nie poddali się, mimo, że broń ich uległa zniszczeniu.Jeden z saperów wszedł ponownie na schron, wrzucił przez strzelnicę kopuły kilka granatów ręcznych. Dopiero w ten sposób został skutecznie złamany opór Polaków. W schronie znaleźliśmy 7 zabitych.”