Cezary zapoznaje się z nim podczas rozmów z Antonim Lulkiem i zebrania komunistów. Naczelnym punktem ich programu jest poprawa losu ciemiężonych, żyjących w skrajnej nędzy, którzy ciężką pracą nie mogą zarobić na utrzymanie własnych rodzin. Jego realizacja może odbyć się jedynie drogą rewolucji, w wyniku której przestaną istnieć klasy społeczne, wszyscy staną się robotnikami, a władza dostanie się w ręce proletariatu. Zapanuje wolność i równość ludzi pracy. Baryka zarzuca Lulkowi brak patriotyzmu i realisytcznej oceny szans objęcia władzy przez klasę robotniczą. Widzi bowiem, że polscy robotnicy są jedynie grupą zdegenerowanych i nieprzygotowanych do rządzenia prostych ludzi. Poza tym wie,że każda rewolucja komunistyczna może przynieść jedynie mordy i grabieże, nigdy jednak nie spowoduje poprawy warunków życia zwykłych ludzi.