Cześć Ania.
Przepraszam, że dawno się nie odzywałam, ale nie miałam czasu.
W związku z tym, że nie widziałyśmy się sporo czasu, to chciałabym opisać Ci swoje wakacje.
Na początku lipca pojechałam ze znajomymi nad morze a dokładniej do Mielna. Było tak cudownie, że nikomu nie chciało się wracać. Niestety już pierwszego dnia przytrafiła nam się dość niemiła sytuacja, a dokładniej moja siostra zgubiła klucz od pokoju i pół dnia musieliśmy go szukać, ponieważ za nowy trzeba by było zapłacić dość sporo a nie mieliśmy tyle pieniędzy. Na szczęście po wielu godzinach poszukiwań odnalazł się i już do końca wyjazdu było spokojnie.
Po tygodniu wróciliśmy do domu. Kolejny miesiąc spędziłam w Legionowie. Mimo, że już nigdzie nie wyjeżdżałam to i wcale mi się nie nudziło. Często spotykałam się ze znajomymi albo z chłopakiem.
A Tobie jak minęły wakacje? Mam nadzieję, że równie dobrze jak mi :).
Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
Pozdrawiam gorącą Ela.
P.S. Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Przepraszam, że dawno się nie odzywałam, ale nie miałam czasu.
W związku z tym, że nie widziałyśmy się sporo czasu, to chciałabym opisać Ci swoje wakacje.
Na początku lipca pojechałam ze znajomymi nad morze a dokładniej do Mielna. Było tak cudownie, że nikomu nie chciało się wracać. Niestety już pierwszego dnia przytrafiła nam się dość niemiła sytuacja, a dokładniej moja siostra zgubiła klucz od pokoju i pół dnia musieliśmy go szukać, ponieważ za nowy trzeba by było zapłacić dość sporo a nie mieliśmy tyle pieniędzy. Na szczęście po wielu godzinach poszukiwań odnalazł się i już do końca wyjazdu było spokojnie.
Po tygodniu wróciliśmy do domu. Kolejny miesiąc spędziłam w Legionowie. Mimo, że już nigdzie nie wyjeżdżałam to i wcale mi się nie nudziło. Często spotykałam się ze znajomymi albo z chłopakiem.
A Tobie jak minęły wakacje? Mam nadzieję, że równie dobrze jak mi :).
Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
Pozdrawiam gorącą Ela.
P.S. Z góry dziękuję za odpowiedź :)