Samotność czasem jest straszna ,a czasem cenna;-myśl zawarta w powieści ;Stary człowiek i morze;,Ernesta Hemingwaya.
Powieść wspaniale oddaje nam rzeczywistość izwiązane z nią problemy oraz samą treść starości.Opowiadanie daje nam szansę poznania człowieka samotnego, króry w rzeczywistości nie jest sam.Zawsze jest ktoś tuż obok,ale znaczenie ;starość; odrzuca głębię ciepła ,wydaje się być odpychana i potępiana.Starość następuje po wieku aktywnym i dlatego się jej brzydzimy.Jednakże szron we włosach pozwala mieć i dawać ciepło i daje ciepło.
Bohater powieści przekonany o swojej inności przes swój upór sam dopina swego,jednak skazany na samotność [z własnej woli] nie umie sobie poradzić z banalnie prostą rzeczą,która kiedyś byłaby niczym -oddech Sposób w który się zachowuj raczej ukazuje zły charakter,a nikt nie wspomina o negatywnej czy pozytywnej stronie.Ucieka przed ludzmi naraża się na niebezpieczeństwo,ale to mu odpowiada,rzuca wezwanie natrurze iz nią walczy.Uważam ,że starość nie jest straszna ,ale,jeśli damy jej szansę współistnienia z bliskimi.wIEK TO JUŻ CENNE ZNALEZISKO. cenna rada.WARTTO NIEKIEDY POSŁUCHAĆ OSÓB Z DUŻYM doświadczeniem,również i z tym mniejszym.A starość bywa czasami straszna , a czasami cena.