W utworach sredniowiecza motyw smierci bardzo czesto wystepowal w nawiazaniu do meczenskiej smierci Jezusa Chrystusa. Przykladem takiego utworu moze byc "Piesn o Rolandzie" .
Tekst ten obrazuje nam w jaki sposób czlowiek powinien przygotowac sie do nadejscia smierci tak, aby umrzec godnie jako chrzescijanin. Roland walczac w obronie wiary i króla oraz umierajac za swoja ojczyzne w pelni przedstawia nam nie tylko wizerunek chrzescijanina ale takze przykladnego rycerza.
Pomimo wszelkich cierpien nie dramatyzuje, nie boi sie momentu spotkania ze smiercia. Czeka na nia z najwiekszym spokojem. Umiera on na pagórku pod sosna. Roland robi rachunek sumienia, prosi Boga o przebaczenie. Wspomina swoja ojczyzne. W chwili smierci calkowiecie oddaje sie Bogu.
"Piesn o Rolandzie" jest przykladem typowego w sredniowieczu motywu ars moriendi, to znaczy sztuki umierania. Ukazuje w jaki sposób powinien sie przygotowac do nadejscia swych ostatnich dni prawdziwy chrzescijanin i jak nalezy godnie odejsc z tego swiata.
Inny obraz smierci glównego bohatera obserwujemy w utworze "Legenda o swietym Aleksym". Tytulowa postac umiera w osamotnieniu i skrajnej nedzy. Nalezy jednak zaznaczyc, iz taki los byl przez Aleksego swiadomie wybrany. Wychowal sie on w ogromnym bogactwie. W noc poslubna Aleksy postanowil jednak uciec z domu i udac sie w tulaczke by prowadzic zycie pelne wyrzeczen, ascezy i goracej modlitwy. Po latach wrócil nierozpoznany na dwór ojca, gdzie doswiadczyl zaskakujacych upokorzen, odziewal sie w lachmany i byl zmuszony mieszkac pod schodami.
Aleksy znal date swojej smierci, dlatego bedac jeszcze swiadomym swych czynów, spisal na pergaminie wlasne zycie. Okolicznosci jego smierci tylko potwierdzaja jego swietosc - nagle w Rzymie zaczely dzwonic wszystkie dzwony, a z czasem w miejscu jego zgonu ludzie doznawali nadprzyrodzonych uzdrowien.
Aleksy umiera swiadomie, zgon jest dla niego wybawieniem, przejsciem na wyzszy etap zycia wiecznego. Jego stosunek do smierci to idealny przyklad ars moriendi, przywolujacy na mysl osobe Chrystusa. Umieranie bohatera jest opisane w sposób prosty i spokojny, na wzór jego calego zycia.
W literaturze sredniowiecza obserwujemy jeszcze jeden bardzo popularny motyw smierci jakim jest danse macabre czyli taniec smierci. Jest to wyobrazenie korowodu ludzi róznych stanów prowadzone przez smierc.
Motyw ten zauwazamy bardzo wyraznie w utworze: "Rozmowa mistrza Polikarpa ze Smiercia". Owa Smierc jest tam przedstawiona jako kobieta o odrazajacej postaci z rozkladajacym sie cialem.
Smierc opowiada Polikarpowi o swej potedze, wobec której wszyscy ludzie niezaleznie od pochodzenia, swego majatku i stanowiska staja sie sobie równi, a tym samym ukazuje marnosc i przemijalnosc doczesnego zycia.
Dzialalnosc smierci w utworze "Rozmowa mistrza Polikarpa ze Smiercia" mozna uznac za pozyteczna, gdyz porzadkuje ona normy moralne, przede wszystkim zgladzajac grzeszników.
Podsumowujac nalezy podkreslic, iz sredniowiecze bylo epoka w której literatura, ale takze malarstwo bardzo czesto siegalo do motywów smierci. W szczególnosci chetnie nawiazywano do motywów "ars moriendi" i "dance "macabre", czynia tym samym utwory unikatowym swiadectwem odmiennosci ówczesnych epok.
W średniowieczu motyw śmierci spotykany jest w utworach najczęściej. Całe życie ludzi średniowiecznych było jemu podporządkowane . Zamożni rzucali swe majątki, by oddać się służbie Boga. Powoli wizja marności zaczęła jednak ludzi przygnębiać. Chwalebna "ars moriendi" zmieniła się w obsesję śmierci i umierania. Bojaźliwy stosunek ludzi średniowiecznych do śmierci i Boga wynikał głównie z powodu bezradności wobec chorób i różnych zaraz. Człowiek dużo częściej niż dziś stykał się ze śmiercią. Widział jak umierają jego bliscy, nie mogąc im pomóc. Pragnął więc lepszego życia w Niebie.
Okresem największego rozkwitu kościoła katolickiego było średniowiecze. Cała ówczesna Europa objęta została ideałami skromnego życia mającego zapewnić zbawienie. Momentem przejścia w wieczność była śmierć. Mimo, że stanowiła koniec życia, traktowano ją powszechnie jako początek czegoś lepszego, doskonalszego. Święty Augustyn pisał, że człowiek będąc na ziemi nie może osiągnąć ani dobra, ani szczęścia. Dopiero w królestwie bożym będzie to możliwe. Wcielenie tych przekonań stanowili święci, którzy wiodąc ascetyczny tryb życia przedkładali modlitwę nad pracę i naukę. Śmierć była więc czymś wyjątkowym, bardzo dwuznacznym. Mimo, że zmarły miał teraz otwartą drogę do nieba, jego odejście wywoływało zawsze smutek i płacz. Ludzie w tamtym okresie mimo wiary w lepsze życie po śmierci, wszyscy się jej bali. Każdy człowiek musiał przez nią przejść, a mimo tego nikt jej nie znał. Bali się też, że mogą zmarnować szansę na zbawienie i zostać na zawsze potępieni. Wielu chciało więc żyć tak, by na łożu śmierci móc spokojnie patrzeć w przyszłość.
Tymczasem kościół przypominał hasło epoki: "memento mori", pamiętaj o śmierci. Śmierć mogła bowiem zaskoczyć człowieka w każdym momencie. Panujące epidemie, zarazy, najazdy wrogów dziesiątkowały średniowieczne miasta. Coraz więcej ludzi zaczęło dostrzegać nietrwałość życia ziemskiego. Pisarze w swych utworach opisywali marność egzystencji ludzkiej.
Średniowieczne społeczeństwo podzielone było na stany. Ludzie bogaci mieszkali obok mniej zamożnych mieszczan i biednej warstwy chłopskiej. Dla ubogich życie było bardzo ciężkie. Często śmierć była dla nich jedynym zbawieniem od trosk doczesnych. Bogaci natomiast, niepewni losów pośmiertnych, woleli żyć w dostatku na ziemi. Śmierć była jednak bezlitośnie sprawiedliwa. Urodzenie się bogaczem lub żebrakiem było czystym przypadkiem. Śmierć wyrównywała jednak wszystkie różnice. Każdemu zabierała bowiem wszystko, co miał - życie. Próby zbliżenia i przygotowania człowieka do nieuniknionego były podejmowane w wielu utworach.
Utwory te wychwalały postawę bogaczy, którzy porzucali majątki i wiedli życie pustelnicze. Przykładem na to jest Legenda o św. Aleksym, który urodzony w bogatej rodzinie porzuca życie w dostatku i wiedzie byt pustelniczy.
Motyw "danse macabre", był bardzo popularny w średniowieczu. Polegał on na zobrazowaniu śmierci, jako rozkładającego się ciała kobiety, która zapraszała do tańca po kolei każdego człowieka, niezależnie od jego położenia w hierarchii i zamożności. Taniec ten obrazował więc wszechpotęgę śmierci wobec ludzi oraz równość wszystkich wobec śmierci. W Polsce mamy jeden utwór, obrazujący taniec śmierci, jest to "Rozmowa mistrza Polikarpa ze śmiercią". Motyw tańca śmierci jest jednocześnie przestrogą, że każdy przecież kiedyś zakończy swój żywot doczesny, więc należy się spieszyć z realizacją wszystkich swoich zamierzeń, póki starczy żywota; jest również pocieszeniem, że ostatecznie wobec śmierci wszyscy są równi: tak król jak i chłop, ale jednocześnie ta równość jest przestrogą, że jednak trzeba być uczciwym, aby dostać się do nieba.