Sen jest niezbędny do życia i prawidłowego przebiegu procesów psychicznych.
Pojawia się on wtedy, gdy bardzo o czymś marzymy lub jeżeli ma się pojawić nieprzewidziana sytuacja w naszym życiu. Dlatego powinniśmy zwracać uwagę na wartości przekazywane w naszych snach, bo mogą one pomóc nam w podjęciu ważnych decyzji przyszłościowych. Oprócz tego ma on cele zdrowotne dla organizmu, umożliwia wypoczynek od problemów i hałasu dnia.
Bohaterka powieści B.Prusa – arystokratka Izabela Łęcka śni snem, który odzwierciedla jej obawy po pierwszym spotkaniu z kupcem – Stanisławem Wokulskim. Pierwszy akapit podkreśla osamotnienie i wyobcowanie panny Izabeli.
Słowa „ znowu sama w swoim gabinecie” świadczą o odrzuceniu Izabeli przez społeczeństwo. O wartościach ludzkich decydują tylko tytuły arystokratyczne. Za oknem zapada zmrok, skłania to bohaterkę do refleksji nad swoim życiem.
Młoda kobieta uświadamia sobie w jakiej sytuacji się znajduje. Pan Tomasz zadłuża się u swojego lokaja, wygrywa pieniądze w karty od kupców, ale nie są to pieniądze na ich pierwszorzędne potrzeby. Boli ją sam fakt w jaki sposób ojciec zarabia pieniądze, twierdzi że to hańba.
Nachodzą ją czarne jak mrok myśli. Jest sama więc może przemyśleć sprawy dotyczące jej obecnej sytuacji, może zajrzeć w głąb swojej duszy. W towarzystwie musi stwarzać pozory, aby nikt nie domyślił się o tym że majątek jej rodziny jest na skraju bankructwa.
Kolejne niepowodzenia i pytania retoryczne bohaterki powoduje narastający w niej niepokój.
Szeptem wymawia nazwisko Stanisława – Wokulski, gdyż boi się własnych myśli, które mogłyby przynieść kolejne nieszczęście. Gdy ujrzała go po raz pierwszy, pojawił się jej pod różnymi barwnymi postaciami – filantrop, powiernik ojca, przyjaciel domu, partner do gry w pikietę. Po raz kolejny zadaje sobie pytanie retoryczne czy jest on oszustem czy uczciwym człowiekiem?. Była bardzo zaskoczona faktem ze ma on do czynienia z jej ciotką i ojcem, lecz do końca nie umie określić co ją w nim niepokoi.
Uliczne latarnie rzucają cień na ściany i firanki ciemnego pokoju, układając się w znak krzyża. Taki obraz wywołuje w arystokratce obraz wspomnień i skojarzeń. Sen ujawnia jej nieznane jeszcze lęki.
Podróż powozem „ na krawędzi pierścienia” symbolizuje upokarzające położenie panny i niemożność wyjścia po za arystokratyczne poglądy myślowe. Pierścień to tajemniczy krąg, którego Izabela nie chce i nie może się wyrwać. Bohaterka należy do świata ludzi uprzywilejowanych, którym z racji tytułu przysługuje lepszy i łatwiejszy los. Słowa „ jedzie przez jakąś znaną miejscowość” świadczą o tym, że w tym świecie czuje się bezpieczna.
Czas i przestrzeń zostały zestawione na zasadzie kontrastu. Czas podlega ruchowi – upływa.
Promienie słoneczna przesuwają się do tyłu po „lakierowanym skrzydle powozu”, przestrzeń wokół pozostaje nieruchoma. Ten obraz oddaje pozorny ruch w przestrzeni.