Stoi w kącie i błyszczy tylko jedną porą. W dzień, zapomniana, trochę jak mebel, trochę przeszkadza, gdy robi się ciemno, niezastąpiona. Moja lampa nocna, z zielonym stojakiem, długim na około metr. Lampka ma biały klosz, od góry wkręcaną żarówkę. Gdy robi się ciemno jest niezastąpiona, w wspaniały sposób zastępuję światło dzienne, czuję się przy niej swobodnie, światło jest dla mnie bardzo naturalne. Pozwala wypoczywać, uczyć się, oglądać telewizję, jest ze mną od zawsze!