Pokój kaliski 1343 – polsko-krzyżacki traktat pokojowy zawarty 8 lipca 1343 w Kaliszu, w wyniku którego Kazimierz III Wielki w zamian za uznanie praw zakonu krzyżackiego do ziemi chełmińskiej, michałowskiej i Pomorza Gdańskiego odzyskał Kujawy i ziemię dobrzyńską.
Pokój ten oznaczał ustępstwa terytorialne ze strony Polski, lecz z punktu widzenia polskiej racji stanu musiał zostać zawarty. Mimo wyroku papieskiego sądu polubownego, stwierdzającego że Pomorze Gdańskie, ziemia chełmińska i michałowska należą do Polski, zakon krzyżacki nie oddał ich dobrowolnie.
Papież Benedykt XII nie podtrzymał postanowień procesu warszawskiego, zlecając ponowne zbadanie zasadności roszczeń Polski do spornych ziem. Następca Benedykta XII, Klemens VI okazał się sprzymierzeńcem Krzyżaków. W tych warunkach Kazimierz Wielki mógł albo z nimi walczyć, albo zawrzeć pokój. Król wybrał to, co uważał za rozwiązanie mniej szkodzące Królestwu Polskiemu, czyli pokój. Krzyżacy byli wtedy u szczytu swojej potęgi i wynik ewentualnej wojny byłby prawdopodobnie dla Polski niekorzystny. W wyniku postanowień traktatu, Kazimierz III Wielki miał się zrzec tytułu pana i dziedzica Pomorza w tytulaturze i na pieczęciach. Uznawano jednakże zasadę wcześniejszego zwierzchnictwa króla polskiego nad Pomorzem, ziemią chełmińską i michałowską, Kazimierz Wielki nie potwierdzał Zakonowi praw do Pomorza ani nie nadawał go Krzyżakom, zrzekał się jedynie wszelkich praw do tych ziem. Już w samym żądaniu Krzyżaków, aby król zrzekł się praw do Pomorza kryło się jednak uznanie go (zwłaszcza po rezygnacji z pretensji do korony polskiej Jana Luksemburskiego) za prawowitego dziedzica tych ziem. Dużym sukcesem dyplomacji polskiej było zrezygnowanie z wypracowanej w 1335 r. w Wyszehradzie (podczas arbitrażu władców Węgier i Czech) formuły "Pomorza jako wieczystej jałmużny" dla Zakonu. Tym samym w traktacie kaliskim, tak naprawdę zawartym w Wierzbiczanach koło Inowrocławia, król polski dawał jasno do zrozumienia, że został zmuszony do zrzeczenia się praw do Pomorza, a formuła: wieczysta jałmużna - byłaby zbytnim nadużyciem dla ziem, które tak naprawdę należały się Polsce, a bezprawnie zostały przez Krzyżaków zajęte w 1308 r. Jednocześnie król polski stawał się dobroczyńcą i patronem zakonu, który został zobowiązany do pomocy wojskowej i honorowych danin w pieniądzach i w naturze. W wypadku podjęcia przez zakon walki przeciw Polsce, tracił on teoretycznie prawa do otrzymanych darowizn.
Warunki pokoju kaliskiego, mimo odsunięcia w czasie możliwości odzyskania ziem pomorskich, miały niezwykle ważne znaczenie w ugruntowaniu idei ich zjednoczenia z Królestwem.