Sprawozdanie ze sztuki Antygona
Dnia 19.10 wraz z całą klaśa wybraliśmy się do teatru ludowego na przedstawienie pt „ Antygona „
Sztuka była rozegrana na postawie tragedii Sofoklesa pt „ Antygona „ z roku 442 p.n.e. głowną rolę w tagedi grala Antygona, pragnąca pochować zwłoski swojego brata Polinejkesa. A zarazem sprzeciwic się Kreonowi- władcy Teb, który zakazał tego czynu. Antygona starala się namówić także swoją siostrę Eteoklesę jednak ona na to nie przystala. Chciala zyc zgodnie s prawem . Glowna bohaterka bez wahania zakopala brata aby tym samym dac mu przepustke do swiata umarlych. Nastepnie Antygona zostala schwytana przez straze i poddana woli Kreonowi który skazal ja na kare śmierci. Na wiesc o tym syn władcy Hajmon oraz jego matka, zona Kreona popełnili samobójstwo. Antygona natomiast się powiesila. Kreon rozpaczal po starcie najbliższych.
Mysle ze każdemu podobala się ta sztuka.
Kostiumy odzwierciedlaly czasy w jakich się znajodowalismy. Każdy miał przepięke antyczne szaty co świetnie współgrał ze starożytną scenerią. Deoracja nie wzbudziła we mnie podziwu aczkolwiek była dopasowana do wystawianej sztuki. Nie podobaly mi się efekty dźwiękowe. Psuły moje dobre wrażenie. Aktorzy bez zarzutu odgrywali swoje rolę. Mówili wyrażnie i głośno. Bardzo podobała mi się ich gra aktorska. Najlepszym aktorem moim zdaniem była Antygona która przec cala sztuke miala kamienna twarz. Swietnie zagrala chociaż uwazam ze miala najtrudniejsza role.
Na Sali panowała cisza i skupienie. Każdy z przejęciem oglądał sztukę.
Dramat pt Antygona próbował przybliżyć nam losy bohaterow książki. Ukazac Zycie w starożytności. Pokazac roznice a także podobieństwa miedzy dzisiejszym zyciem.
Cale przedstawienie bardzo mi się podobalo. Wszystko było dopiete na ostatni guzik. Wiele z niego wysnioslam