Tajga syberyjska obfituje w bogactwo surowców mineralnych i to powoli doprowadza do jej zagłady i destrukcji. Już na początku XX wieku zaczęto szybko i intensywnie wydobywać i przetwarzać surowce wydobyte na jej terytorium, doprowadzając do jej zubożenia oraz zanieczyszczenia. Kolej Transsyberyjska, zbudowana w 1891 roku z rozkazu Cara, przechodząca na jej terytorium jest jedyna na świecie tak długą linią wciąż wykorzystywaną - posiada długość 7400 kilometrów. Wraz z rozwojem kolei zaczęły powstawać nowe miasta i ośrodki przemysłowo - wydobywcze i ten proces stał się kluczowym priorytetem radzieckich władz a jego tempo wzrosło wraz z zakończeniem działań rewolucji październikowej. Zbudowano nowe elektrownie, huty, kopalnie, zakłady papiernicze jak również zakłady zajmujące się przetwarzaniem różnych bogactw naturalnych. Pociągnęło to za sobą masowe zanieczyszczenie a wręcz skażenie środowiska - tylko w okręgu Krasnojarskim znajduje się już 16 tysięcy zakładów emitujących szkodliwe substancje a tylko połowa z nich posiada chroniące i oczyszczające filtry kominowe.
Czasy Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich przyniósł rozwój zakładów przemysłowych a one w miarę rosnącego popytu na produkty próbowały zwiększać normy produkcyjne lub nawet prowadzić do ich przewyższenia aby przykładowo uczcić jakąś rocznicę rewolucji czy dzień zjazdu partii komunistycznej powodując jeszcze większe zanieczyszczenie środowiska a w przypadku rolnictwa dodatkowe wyjałowienie gleby, która poprzez jej ciągłe zamarzanie i tak była ciężką do uprawy.
Lasy tajgi syberyjskiej dostarczają 80% całkowitej masy drewna w Rosji, co było, jest i prawdopodobnie jeszcze przez wiele lat będzie bezkarnie uchodziło rosyjskim zakładom papierniczym, który w dalszym ciągu prowadzi do destrukcyjnej wycinki syberyjskich lasów. Częstym zjawiskiem jest również kłusownictwo, którego celem jest lśniące i zdrowe futro zwierzątek żyjących na Syberii oraz przemyt tych produktów na Zachód Europy w celu uzyskania za nie ogromnych cen.
W dobie XXI wieku realnym zagrożeniem dla środowiska lasów borealnych tajgi syberyjskiej są niekontrolowane wycieki ropy naftowej, dewastujące bezpowrotnie ogromne terytoria lasów niosąc również ryzyko pożarów, trujące substancje dostające się do atmosfery, jak to ma miejsce na masowa skalę w okręgu Krasnojarskim oraz pozostałych kompleksów produkcyjnych. Przykładem może być rejon Aczyńska z przypadającym na jednego mieszkańca ciężarem 10 kilogramów pyłów.
Jeśli w dalszym ciągu nikt nie podejmie działań chroniących naturalne środowisko tajgi syberyjskiej oraz jej przepięknej fauny i flory to niedługo te gatunki będziemy mogli oglądać w zoo lub na kartach dawnych książek i podręczników.