Społeczeństwo polskie zostało zaprezentowane na zasadzie kontrastu. Z jednej strony "wewnętrzny ogień", czyli patriotyczna młodzież; z drugiej "zimna i plugawa lawa"- zdrajcy. Patriotyczna młodzież zebrana jest w celi Konrada. Zdolni są do heroicznych poświęceń, buntu oraz nienawiści wobec tyrana. Wierzą także głęboko w sens ponoszonej ofiary. Męczeństwo i heroizm- to słowa jakim można określić ów " wewnętrzny ogień". W Salonie Warszawskim Adolf opowiada historię Cichowskiego; powraca on z pobytu w carskim więzieniu jako strzęp człowieka. Jan Rolison zostaje zadręczony przez samobójców i ostatecznie popełnia samobójstwo. Takich historii można mnożyć. Młodzież nie boi się ponosić ofiary za wolność Ojczyzny, nawet jeżeli ta wolność nie przyjdzie natychmiast. Wszystko to stanowi podwaliny dla mesjanistycznej koncepcji zmartwychwstania narodu. Druga część społeczeństwa tworzą ludzie podli, tchórzliwi i konformistyczni. Wystarczy przywołać postacie z "towarzystwa stolikowego", którzy głównie należą do struktur rządzących. Literaci, damy, wysocy urzędnicy- interesują się jedynie własną karierą. Gotowi są dla niej poświęcić wszelkie wartości i zachowywać postawę służalczą. Losy własnego narodu nie zaprzątają ich świadomości. Przedmiotem rozmów jest głównie życie towarzyskie. Próba rozmowy o literaturze polskiej kończy się dyskusją o literaturze francuskiej. Stali się pustymi manekinami w rękach zdrajcy. Nie zdają sobie sprawy, że jeżeli marionetka odegra swoją rolę, zostanie porzucona w kąt. Kontrastem dla nich jest towarzystwo zgromadzone przy drzwiach. Problemy w państwie to główny przedmiot ożywionej dyskusji w tym środowisku. Nie interesuje ich zabawa i przyjemność. Trudno bawić się, gdy ojczyzna boryka się z poważnymi problemami. Żałują, że to właśnie ludzie z towarzystwa stolikowego stoją za sterem kraju.