Węzeł gordyjski to skomplikowana plątanina supłów, którą Gordion złożył w świątyni Zeusa. „Kto rozwiąże ten węzeł, będzie panem świata” – tak brzmiała przepowiednia z nim związana. Jego rozsupłania a właściwie przecięcia dokonał Aleksander Wielki, zwany Macedońskim i rzeczywiście w swoim czasie nie przegrał żadnej bitwy.
Odmiana przez przypadki i historia o Aleksandrze Wielkim dała w sumie wiersz z refleksją o człowieku w tle. Co się nań składa? Uczniowie ćwiczą odmianę przez przypadki na wydarzeniu z zamierzchłej starożytności. Co to za lekcja? Języka polskiego? Historii?
Odmieniana historia to opowieść o tym, co się zdarzyło w Gordion. Król po prostu przeciął węzeł „Nie przyszło to do głowy komu czemu nikomu”. To wyraz podziwu dla Aleksandra, że potrafił pomyśleć inaczej niż wszyscy. Ale też pobrzmiewa tu ironia. Filozofowie nie potrafili wymyślić sposobu na rozwiązanie węzła, a Aleksander jednym cięciem uporał się z zadaniem. Użycie siły, tam gdzie nie działa perswazja, to niebezpieczna metoda. W zdobytym mieście żołnierze upokarzają filozofów, król przerywa tę zabawę i wzywa armię do walki.
Cala ta historia jest tylko pretekstem o wzajemnej relacji siły i myśli. Wódz, wojsko, żołnierze – to reprezentanci siły, a filozofowie, mędrcy, uczeni to reprezentanci myśli. Za tymi pierwszymi stoi dyscyplina, karność, przemoc, za drugimi – dociekania, myśli, księgi. W wyniku wojny siła zapanowała nad myślą.
Warto jeszcze przyjrzeć się zakończeniu utworu: „Kto co armia złożona z kogo czego węzełków na kogo co bój” Każdy człowiek stanowi skomplikowany węzełek. Porównanie żołnierzy do węzełków brzmi zabawnie, ale jest przestrogą przed siłą, przed bezmyślną przemocą.
Wiersz jest bardzo lekki, to liryka pośrednia opowiadająca w trzeciej osobie o wydarzeniach sprzed stuleci, ale jest też „Lekcją” – lekcją przestrogi dla całej ludzkości . Odmiana przez przypadki może być bezmyślną wyliczanką, a może też sprowokować do refleksji..